Dziennik

13 3 1
                                    

Mam na imię Every . Mam 16 lat . Dziennik pisze by nie zapomnieć kim jestem,co dziś robiłam ,co jutro będę robić.

01 września 1986

Nazywam się Every.

Mój wyrok jest już podpisany . Skończyło się to co dobre.
Zaczynam pierwsza klasę Liceum co może się źle wydarzyć?
Mam całkiem spora klasę ,która liczy 25 osob czuję że jestem inna. Bardzo nie lubię takich osób jakie mam w tej głupiej klasie. Są to osoby, które zakładają maski...taką niewidzialną barierę by być lubianym . Nigdy nie pokazują jacy są naprawdę.
O choćby dam przykład w tej samej klasie jestem z moim przyjacielem z dzieciństwa jest on najlepszy.Uwielbia pomagać ,bardzo mnie wspiera od kiedy pamiętam, jest miły , przystojny i ogólnie można by powiedzieć że jest ideałem ma na imię Alex...ale w szkole zakłada maskę złego drania . Jest zimny , nienawidzi pomagać , gnębi wszystkich i tak zdobywa szacunek u kolegów . Nie odezwał się do mnie przez całe gimnazjum , udawał że mnie nienawidzi zresztą jak wszyscy ,ale po szkole zawsze wracał mój Alex. Tylko tyle mogę powiedzieć o mojej klasie bo to dopiero rozpoczęcie roku szkolnego i apel .

07 wrzesień 1986

N

azywam się Every.

Zdążyłam już poznać moją klase tak jak się obawialam każdy ma maskę . Jest w klasie pewna dziewczyna która maluje się gorzej od dziwki , naprawdę nie wiem czemu jej nienawidzę może przez tę jej schowaną nature? Jeśli chodzi o jej maske to jest taka niewinna ,słodka , miła ,wstydliwa , nigdy na nikogo nie powie złego słowa, nigdy o sobie nie wspomni ,bo ważniejsza jest druga osoba . Poznałam ją bliżej jest gorszą szmatą niż ja . Jak razem wracałyśmy do domu obrażała wszystkich , mówiła jak ja zaczepiają jacy są brzydcy , cały czas gadała o sobie , jaka ona nie szczęśliwa bo tata nie pozwala jej sie malować i musi przychodzić do szkoły na 7:30 by przez 30 minut malować się , gadała na mnie że noszę push up a sama nosiła stanik swojej mamy i to jeszcze pół pusty były . Żeby nie zapomnieć nazywa się Milena.

16 wrzesień 1986

Nazywam się Every .

Dalej jest tak samo. Może zmieniło się to że nie mam w klasie przyjaciół. Ktoś natrafił ma mój dziennik i powyrywał kartki z tym jak ich wszystkich postrzegam. Nie było mi jakoś szczególnie smutno wiem że mam przyjaciółkę...najlepsza przyjaciółkę...na imię ma Spess . Przyjaźnimy się od wielu lat jakoś od 6-9 lat jakoś tak. Dlatego nie przejmowałam się tym co klasa o mnie pomyśli . Mam wielu wrogów...chyba powinnam się tym przejąć? Mi się nie wydaje...

23 wrzesień 1986

Nazywam się Vanessa.

Doktor kazał mi pisać w dzienniku Every żebyśmy wiedziały co robi ta druga w czasie gdy mnie albo jej nie ma. Jestem siostra Every . Nie wiem jak ona mogła do tego dopuścić...cała klasa jej nienawidzi...i jak ją to i mnie..czasem jak Every ma dość to zamieniamy sie..nasza mama o niczym nie wie . Nie wie też o mnie . Wie o mnie tylko lekarz . Czasem mam ochotę zabić Every...Bo wtedy tylko ja bym była ma świecie...ona jest częściej ode mnie...ja chcę wychodzic do szkoły nie ona..chcę poznawać przyjaciół zawsze żyłam w jej cieniu..nigdy z nią nie rozmawialam ani nie widziałam jej...Nie wiem jak to możliwe...
To są moje przemyślenia.

29 wrzesień 1986

Nazywam się Every

Zaczynam sie bać Van to prawda że jestem częściej niż ona...Ale nie chce jej zabić to moja siostra...

30 wrzesień 1986

Nazywam się Every

Van była u mnie w szkole dwa razy. Musiałam się wtedy schować ,bo nikt tak naprawdę nie wie że mam siostrę. Nie wiem jak ona to zrobiła ale pogodziła mnie z jedną dziewczyna ma na imie
Jessica . Jest niska i bardzo ładna ,a Na dodatek miła.. sama nie wiem czemu się z nią wcześniej nie zaprzyjaźniłam..w porównaniu do reszty idiotów nie nosi maski..Głupia jestem ze tego wcześniej nie zauważyłam... Lekarz powiedział żebym nie przestawała pisać w tym dzienniku no ale co mam pisać że przyszłam do szkoły , miałam lekcje i wrocilam ? Nudne by to było...będę pisać kiedy ją tego będę chcieć nie kiedy ON tego chce..

EveryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz