Dodatek : Nie związany z fabułą!
- Adrien! Przyjęli mnie! - Zachwycona Marinette rzuciła się na szyję chłopaka. Minęło już trzy lata od kiedy są razem. Dziewczyna nie wiedziała co kupić chłopakowi. Ani nie wiedziała co on jej kupi. Musiało to być coś naprawdę wyjątkowego. Rocznica, trzy lata... Wszystkie te zdarzenia wydawały się tak bliskie...
- Gratuluje Mari. - Chłopak powiedział znudzonym głosem. Nie wiedział czemu dziewczyna się tak ekscytuje. Kolej rok szkolny się zaczyna. A ona skacze z radości. Pff... dziwne. Postanowił pójść do swojego pokoju. Musiał się pakować. Może jego dziewczyna cieszyła się z tego że są razem w szkole...
Zdezorientowana dziewczyna stała jak słup soli w salonie. Nie pamięta, on... zapomniał. W jej fiołkowych oczach stanęły łzy. Ona myślała... myliła się. Ona go tak nie interesowała... Zadzwoniła do Alyi która mogła ją tylko w tej sytuacji pocieszyć.
- Mari! Wychodzę na trochę. Do wieczora wrócę. - Głos Adriena wydawał się daleko. Był już na podwórzu, elegancko ubrany. A może ją zdradza? Nie... ON by tego nie zrobił.
Pierwszy sygnał. Drugi. Trzeci....
- Halloooo!? - Alya jak zawsze ucieszona. A no tak... oni też przechodzą rocznicę.
- Emm.... Wiesz Alya bo... - Nie wiedział co jej powiedzieć więc zaczęła opowiadać o Adrienie, rocznicy, o zdradzie.... I tak minął cały czas.
- Przepraszam Mariś, ale muszę kończyć Nino zabiera mnie do restauracji.
- Oh... Dobrze Pa - Smutna rozłączyła się... Aż nagle do domu wszedł Adrien.
- Przepraszam że tak długo... Ale - Podszedł do Marinette i uklęknął. Zdezorientowana dziewczyna nic nie mogła powiedzieć.
- Marinette Dupaing - Chang, czy będziesz ze mną? Nawet w biedzie, lub chorobie? Czy zostaniesz moją żoną? - Wyciągnął piękny czerwono czarny pierścionek z biedronką która był zamiast kryształu.
- Na zamówienie, rubin i obsydian. Podoba ci się? - Dziewczyna rzuciła mu się na szyję.
- Tak wyjdę za ciebie, i jest przepiękny.
HAPPY END
Pytania : Lekko związane z fabułą
Adrien
Ile miałeś dziewczyn?
Tak naprawdę to nigdy się z nikim nie związałem. Jedynie były to przyjaźnie z korzyściami. Myślę że w końcu kogoś znajdę. Oczywiście nie myślę o Cheng!
Czemu tak bardzo nie lubisz swojego życia?
Hmm... A ty? Jakbyś była na moim miejscu byś się cieszyła? Myślą że masz idealną rodzinę, A tak naprawdę Ojciec to POTWÓR, matka jest wykorzystywana a ty masz go słuchać? Dodaj do tego świrniętą babcię... Eh
Ile lat chodzisz do teraźniejszej szkoły?
Hmm... Ja chodzę od trzech lat, ale oczywiście jestem w drugiej klasie liceum bo nie zdałem... Oczywiście to nie moja wina. Nauczycielka sama chciała... I tak jakoś wyszło...
Lubisz Plagga?
Tego kudłacza? Jest głupi, denerwujący, arogancki, nieposłuszny... Nie wiem skąd to złapał, ale jak się dowiem to zabiję. Ale prócz tego to dotrzymuje mi towarzystwa więc jest ok.
Ciasteczka czy naleśniki?
Ooo... nie pamiętam jak smakują ciastka, ale jak przechodzę obok piekarni rodziców to zawsze je czuję. I zawsze mam na nie ochotę. Naleśniki? Co to?
Masz jakieś ulubione picie?
Hmm... Uwielbiam szampana ale cii... to moja tajemnica. A tak to Pepsi, lub Fantę. Oby było gazowane.
Kupisz cokolwiek Mari?
Jej!? Za co? Znaczy jest pomocna, kochana, dobra, piękna, uczciwa, urocza... Znaczy! To pasztet! Nic jej nie kupię!
*******************************
Jeśli chcecie zadać więcej pytań piszcie, pod jakimkolwiek rozdziałem. Od 11.
CZYTASZ
Miraculous - Dance
FanfictionCzy Marinette zmieni się po wyjeździe do Nowego Yorku? Marzenia się spełniają. Jej motto zawsze było zadowalające. A jej życie poukładane. Co się jednak stanie gdy pozna chłopaka o pseudonimie Chat Nair. Czy jej świat się zmieni? I czy przeszłość mo...