Przez jego życie przewijało się wiele kobiet. Był przystojny i bogaty, więc wszystkie same pchały się do jego łóżka. Ale żadna nie zostawała na dłużej niż jedną noc. Kiedy nad ranem otrzeźwiała z kilku mocniejszych drinków "na odwagę", zrywała się z łóżka i, pospiesznie nakładając ubrania, odchodziła bez słowa. Ale jemu pasował taki układ. Chwila przyjemności bez zobowiązań czy konsekwencji. Nie chciał się przywiązywać i uzależniać. Zresztą żadna z nich nie była odpowiednia. Żadna nie potrafiła go w pełni zaakceptować. Każdej coś w nim nie pasowało. Tej, że jest gangsterem. Tamtej, że morduje ludzi. A jeszcze innej to, że naraża swoje życie. A przecież to właśnie kochał: wolność, niebezpieczeństwo i adrenalinę. Żadna nie potrafiła mu tego dać ani chociaż zaakceptować. Żadna, poza jedną. Harleen, urocza pani psycholog. Już w Arkham zauważył głęboko skrywane szaleństwo w jej błękitnych oczach. Szaleństwo, którego jeszcze nikt nie wypuścił na wolność. I już wtedy obiecał sobie, że tym, który to zrobi, będzie on. To on uwolni jej szaleńczą naturę. To on pomoże jej odkryć swoje prawdziwe ,,ja". I zrobił to. Harleen narodziła się na nowo, już jako Harley, w tym samym miejscu, co on - w Ace Chemicals.
Kochała go bezgranicznie. Akceptowała go w pełni. Nie chciała go zmieniać. Nie stawała na przeszkodzie w realizacji jego celów. I nawet próbowała zaoferować mu to, co tak mocno kochał. Ona jako jedyna nie potrzebowała kilku drinków ,,na odwagę". Ona jako jedyna nie uciekła nad ranem bez słowa. Ona jako jedyna została na dłużej niż jedną noc. Ona jako jedyna została z nim już do końca...
_____________________
Dedykuję retorycznie, bo to podczas rozmowy z nią wpadłam na pomysł na tego one shota <3
CZYTASZ
Ona jedyna [ Harley x Joker ]
Fanfiction,,Ona jako jedyna została..." © TynnaHatter one-shot; fanfiction with Harley & Joker these characters belong to DC Comics 2016 ________________ Obrazek z okładki znaleziony w jednej z książek z listy lektur "♡ Albums ♢"