Jace Smith
Jak Holly obiecała razem z Laurą i Chloe poszły do klubu. Wróciła nad ranem totalnie pijana. Ledwo trzymała się na nogach i śmiała się głośno. Położyłem ją do łóżka, a sam poszedłem spać na kanapę w salonie. Po kilku godzinach przybiegła do mnie Alice. Zrobiłem jej pyszne śniadanie i zawiozłem do moich rodziców, gdzie miała zostać na noc, a my z Holly mieliśmy pozałatwiać sprawy związane ze ślubem. Kiedy wróciłem do domu moja narzeczona siedziała w kuchni przy stole i piła kawę.
- Cześć, kochanie, jak się czujesz? - zapytałem całując ją w czoło.
- Hej, nieźle. Myślałam, że będzie gorzej. Gdzie Ali?
- U moich rodziców.
- A mieliśmy dziś zamówić kwiaty. Ubiorę się i możemy jechać.
Napiłem się kawy. Dziewczyna zabrała torebkę i wyszliśmy z domu. Podjechaliśmy do kwiaciarni po bukiety i kwiaty do kościoła.
- No to w twoim bukiecie będą czerwone róże. Druhny miałyby...
- Żółte albo różowe
- Chyba różowe.
- A na kościół by poszły białe i żółte, a płatki czerwonych dla Alice. Więc zamówimy pięćdziesiąt sześć do mojego bukietu, trzysta na zaś. Różowych po dwadzieścia trzy w dwóch bukietach. Żółtych dwieście i białych też.
- Czy bukiety moja być jakoś specjalnie ozdobione? - zapytała dziewczyna stojąca za ladą i notująca to co jej dyktowała Holly. - Mamy katalogi bukietów, proszę sobie przejrzeć.
- Te są fajne. - wskazałem Jace.
- Tak, to te z perełkami.
- A dla druhen?
- Te. - wskazała.
- W takim razie za wszystko wyszło osiemset dwadzieścia dolarów, ale dla par młodych jest trzydziestoprocentowy rabat więc pięćset siedemdziesiąt cztery.
Zadzwoniła do mnie Laura z pytaniem czy załatwiliśmy kwiaty. Następnie pojechaliśmy z moją narzeczoną do sklepu obuwniczego po buty.
- Kotek te są świetne. - powiedziałem do narzeczonej, gdy zobaczyłem białe szpilki na wysokim obcasie całe z koronki.
***
I jak rozdział? Jutro rano, pewnie przed ósmą wstawię kolejny rozdział, a może jeszcze dziś, kto wie. Mile widziane komentarze i gwiazdki. To do następnego.
CZYTASZ
Odnajdę cię
RomanceDRUGA CZĘŚĆ "NIE POZWÓL ODEJŚĆ" Jace szuka Holly, lecz ona ukrywa się przed nim. Nie chce, by ktokolwiek dowiedział się o tym gdzie jest. Przynajmniej teraz. Dlaczego się ukrywa? Czy Holly nadal kocha Jace'a? Zapraszam.