Kac morderca

311 35 5
                                    


Oczami Jay'a

Ja pierdole, ale mnie łep napierdala. Eeeee kac morderca ja nic nie kojarzenia co robiłem. Obym tylko nie zgwałcił Jandie. Zaraz się okaże bo leży i patrzy na mnie.

Ja: Hej kochanie. Czy coś zrobiłem?

Jandie: Tak. Bzykałeś się z chłopakiem.

Ja: Co?!

Jandie: Nom.

Ja: Przepraszam.

Ona zaczeła się śmiać. Niby czemu? Zdradziłem ją z chłopakiem, a ona się śmieje jak by ją prąd pierdolnął. Ja nie rozumiem albo kobiet, albo coś wisi w powietrzu.....chyba piergnąłem znów....kurwa...ale jebie.

Jandie: Żartowałam nie ruchałeś chłopaka.

Ja: Uff. Nie Strasz.

Jandie: No tak bo ze strachu pierdzisz.

Ja: Nie!

Jandie: Tak! Mój wampirze.

Ja: Odezwała się nie wampir.

Jandie: Tak.

Ja: Coś zrobiłem złego?

Jandie: Hmm...mówiłeś, że jesteś rycerzem.

Ja: Nie....

Jandie: Tak.

Ja: Nigdy więcej.

Jandie: Za cztery dni urodziny twojej mamy.

Ja: Nie!!!

Jandie: Wypijesz sobie.

Ja: Nigdy.

Jandie: Spokojnie nie będziesz sam.

Ja: Polem z chłopakami.

Jandie: Nie.

Ja: Pierdolisz?

Jandie: No jeszcze nie.

Ja: Hyhy co ty na to.

Jandie: O nie.

Ja: Kiedyś będzie ten pierwszy raz.

Jandie: Nagle jesteÅ› taki zboczony?

Ja: Tak. Wiem, że to lubisz.

Jandie: Może.

Ja: Hyhy to wypije z tobÄ….

Jandie: Napewno nie będę na kacu jak ty.

Ja: Osz ty! - Zacząłem całować ją namiętnie. Podobało jej się to, ale i tak nie będzie nic wielkiego (;3) . No cóż jeśli nie jest gotowa to ja to zrozumiem. Mamy czas na dzieci.

Oczami Cola

Impreza to coś co się przyda w podrywie. Przebiore się.... Tylko ja potrzebuje czegoś by mnie nie wyczuli...może Zane mi pomoże. To taki nindroid który może spokojnie wchodzić na każdy teren.

Ja: To jak mogę wejść na tą imprezę?

Zane: Mogą tam wejśçwampiry i ludzie. No jako człowiek nie wejdziesz.

Ninjago: Krwawa MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz