Po wyjściu ze szkoły zobaczyłem Adriana, kłócącego się z Piotrkiem. Usłyszałem tylko kilka słów.
- To że znasz mnie i wiesz że jestem inny... TO NIE ZNACZY ŻE MUSISZ WSZYSTKIM O TYM MÓWIĆ!!!- Adrian wyglądał na mocno wkurzonego. Po tym jak wydarł się na Piotrka schowałem się za ścianą i nadal ich słuchałem.
- Ej, przestań przynajmniej chociaż niektóre dziewczyny nie będą się tobą interesowały, a ten chłopak nikomu nie powie bo nie ma przyjaciół. Haha!
- Zamknij si...
- Piotrek chodź już!- Oliwia przerwała Adrianowi w środku zdania.
- Już idę!
Patrzyłem chwilę na Adriana, wyglądał na smutnego. Podszedłem do niego, a on na mnie popatrzył.
- Hej Adrian. Wszystko okej?- uśmiechnąłem się do niego.
- Tak, wszystko w porządku.
- Zapomniałem ci podziękować za pomoc. Dla mnie to było bardzo miłe z twojej strony. Zazwyczaj nikt mi nie pomagał.
- Nie umiem patrzeć jak ktoś znęca się nad słabszymi.- Adrian uśmiechnął się do mnie.
- Może... Dałbyś się zaprosić na lody w ramach podziękowań, ja stawiam?- Adrian popatrzył na mnie zdziwiony i się zarumienił.
- No... Dobra.- chłopak uśmiechnął się do mnie. Podałem mu rękę, chłopak wstał, założyliśmy plecaki i poszliśmy w stronę lodziarni.
Kupiliśmy sobie po trzy gałki i poszliśmy do parku na ławkę.
- Ej, Adrian mogę cię o coś zapytać?- chłopak popatrzył się na mnie zaskoczony.
- O co chodzi, Kuba?- chwilę po tym pytaniu zastanawiałem się jak go o to zapytać.
- Bo ja się chciałem zapytać c-czy t-ty...-Adrian popatrzył na mnie, odetchnął i pogłaskał mnie lekko po głowie. Czułem że się zarumieniłem.
- Może to nie jest dobry moment, ale czy ty jesteś g-ge...
- Nie kończ. Wiem o co ci chodzi...- Adrian wziął głęboki wdech.- J-jestem, ale nie lubię o tym mówić. W dawnej szkole wiedzieli o tym prawie wszyscy przez co nie miałem przyjaciół. Chłopacy mnie przezywali i śmiali się ze mnie, a dziewczyny były obrzydzone. Przez to też nigdy nie miałem chłopaka, dziewczyny też nie.
Słuchałem Adriana bardzo dokładnie. Adrian schylił głowę w dół. Zobaczyłem że zaczął płakać. Było mi go szkoda, bo miałem bardzo podobne życie, tylko że jak byłem bi. (Tak, Kuba jest bi.x3) Przytuliłem chłopaka. Adrian podniósł głowę i popatrzył na mnie zaskoczony. Puściłem go i uśmiechnąłem się do niego. Obaj się zarumieniliśmy.
- Nie martw się. Teraz już nie jesteś sam.
Po chwili rozmowy okazało się że mieszkamy na tym samym osiedlu. Poszliśmy w stronę domu.
- Dzięki za odprowadzenie.- Adrian uśmiechnął się do mnie. W sumie mieszkamy na jednym osiedlu, ale i tak miło że podziękował.
- Nie ma za co.- podszedłem do Adriana i go szybko przytuliłem. Chłopak stał jak słup. Potem pobiegłem w kierunku mojej klatki.
- Do zobaczenia jutro w szkole!- krzyknąłem do niego gdy biegłem.
- D-Do zobaczenia...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej! Dzięki za przeczytanie drugiej części! Mam nadzieję że wam się podobało! Znowu się trochę rozpisałam. xd
~Lenka ;>
CZYTASZ
Napewno Hetero? [YAOI PL]
RomancePrzygoda o chłopaku, który zawsze był samotny. Nigdy nie miał dziewczyny ani nie miał wielu przyjaciół. Lecz nagle w jego życiu pojawia się ktoś kto mu pomoże...