Nie mogę jej zapomnieć jest wszędzie,
Nawet w nocy gdy tylko zamknę oczy od razu pojawia się jej obraz. co chwila wydaje mi się że za mną idzie czasem słyszę jej spokojny i głęboki głos. Zastanawiam się czy to już jest depresja czy tylko szaleństwo i wybryki wyobraźni.
Gdy jestem sam przypominam sobie te wszystkie chwile spędzone razem na naszej planecie, między wulkanami a innymi mniej pięknymi kwiatami.
Śmiała się do łez z najmniejszej głupoty żeby tylko zrobić mi przyjemność i zobaczyć uśmiech na mojej twarzy. Brakuje mi jej.
Tęsknię za nią w każdym momencie.
Nie wiem co robić?
Może powinienem wrócić do niej na moją planetę, tam Gdzie wszystko jest idealne i barwne?
Tylko czy wtedy będę szczęśliwy? Czy zapomnę o całym smutku?
Boję się, boję się że znów mnie zrani i nie wytrzymam tego bólu.
Jest zdolna do takiego ciosu i nie będzie oszukiwać gdy jej coś nie podpasuje.
Jest bezlitosna, ale właśnie za to ją kocham.
Dla mnie nie musi się zmieniać.
Mi wystarczy że jest. To napełniania mnie szczęściem. Chociaż widzę jej wady, gdy jestem przy niej widzę tylko plusy jej osobowości i urody
Gdyby był sposób na przewidzenie przyszłości ;Mógłbym sprawdzić czy dopuści się jeszcze raz wielkiego błędu.
Niestety nie wszystko jest tak jak chcemy.
Wtedy otworzyłem oczy, znów znajdowały się na swojej planecie, a obok mnie spała ona.