Ucieczka

286 30 26
                                    

Oczami Cola

Czekałem. Zrozumieć jeśli będzie chciała zostać. Ale zależy mi na tym byśmy uciekli.

Aniela: C-Cole...ja..

Ja: Rozumiem, że nie chcesz.

Aniela: Chcę ucieknąć. - Uśmiechnąłem się i złapałem ją za rękę i zaprowadziłem do jej wioski by zabrała rzeczy, a ja podbiegłem by zabrać swoje. Mieliśmy się spotkać na górce. Zabiore ją w niezwykłe gdzie nikt nas nie rozdzieli.
Spakowałem ciuchy i kasę jeśli będzie trzeba, ale oczywiście coś się musi stać.

Lou: A ty gdzie?

Ja: Em...na trening w szkole.

Lou: O północy?

Ja: Wiesz nie mogę spać.

Lou: Rozumiem. No dobrze to leć. - Udałem się  szybko na górkę i czekałem na nią. Jestem taki szczęśliwy, że zaraz wybuchne.

Oczami Anieli

Spakowałam się i pobiegłam do miejsca spotkania. Oczywiście przebrałam się. Widziałam go. Czekał na mnie i był zadowolony.
Trochę się boję, ale warto to zrobić bo nie warto nas rozdzielać. Wszyscy są szczęśliwi tylko nie my. Podeszłam do niego powoli.

Ja: Cole?

Cole: O jesteś. To co uciekamy?

Ja: Chyba tak.

Cole: To chodź znam miejsce gdzie nikt nas nie znajdzie.

Ja: Dobrze. - Złapał mnie za rękę i prowadził na miejsce.

Oczami Jay'a

Miałem złe przeczucia i razem z Jandie udaliśmy się do domu. Mój instynkt nigdy mnie nie zawiódł.

Jandie: Jay myślisz, że ją porwał?

Ja: Jeśli była na terenie wampirów to nie. Są tam strażnicy. - W domu jej nie było, w pokojach pusto. Nie zaglądałem do szaf bo po co? Ona by nie uciekła jest za słaba.

Oczami Kai'a

Mam złe przeczucie, że Cole coś zrobił. Miał tylko z nią potańczyć i dać buzi i tyle. Obawiam się, że jak to on zrobił coś innego. Ugh! Nic tylko go zabić (dobry kumpel), ale w sumie jak by Ania była wampirem też bym tak zrobił. Ale mam nadzieje, że nie zrobił jakiejś dużej głupoty.

Oczami Jay'a

Wróciliśmy na bal i wypiliśmy trochę. Aniela może jest tam gdzieś bo ją widzieli. Co mnie cieszy....o Boziu, ale ten alkohol daje czadu. Widzę kucyki! ( to je szataństwo!) ooooo czekoladowe peniski i pipki.
Bo wszystkie rybki mają cipki! Hahaha zabawne. Jestem za tym żeby wyznawać pedofilizm. To je jeno dobre. Dobra śpiewamy!

Jay: Wziełem Merlina z wielkim love, by se wsadzać w dupę go. A tobie dam co chciałaś mieć ten spokój z moim psem :3 . W sex-shop'ie wszystko drogie tam. Kupiłbym ci wibrator, jeden może dwa. I tak ruchała byś i podniecała byś lecz bez Merlina będzie nic. Wziąłem Melina z wielkim love, żeby w dupe wysadzić se. A tobie dam co chciałaś mieć wibrator za 1,05 xd. - Potem przyszet taki Zenek (serio Agu?) i śpiewaliśmy razem.

Zenek: Jay co zrobiłem ja nie wierze sam. Jemu już stanęło jak jak u ciebie też. Co zrobić mam bo jestem sam, a dupek brak. Ostatni kondom pękł i jest mi żal. Ja ją przebiłem chodź nie wiem jak. Mój penis czeka na spełnienia smak. Ruchanie było w moich snach. Zawsze on gościł mego chuja tak. I rana w sercu boli mnie razy dwa. Co ja zrobiłem prezerwatywka ma.....prosz.

Ninjago: Krwawa MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz