6. To nie miało zajść...

950 44 8
                                    

UWAGA!!! W tej części będą gwałty na które wszyscy czekali! [Jeśli nie podobało ci się to w jaki sposób to opisałam, to uprzedzam cię że robię to pierwszy raz! Możesz napisać w komentarzu co powinno się tam zmienić. c:] + POJEBANA ILOŚĆ TEKSTU! ZAPRASZAM DO CZYTANIA 6 CZĘŚCI!

Na przerwie obiadowej pobiegłem do szatni i wrzuciłem Adrianowi do szafki moją paplaninę. Nie sądzę żeby teraz Adrian poszedł do szatni więc miałem dużo czasu.  Na lekcji pani mówiła o jakimś wypracowaniu. I złożyło się że jestem w parze z Adrianem. Chyba nie będę mógł się skupić. 

Po lekcjach poszedłem do szatni zobaczyć reakcję Adriana. Ku mojemu zaskoczeniu, Adriana nie było w szatni, więc wyszedłem przed szkołę. Stał tam Adrian. Rozmawiał z jakąś dziwną dziewczyną. Dmuchała Adrianowi dymem papierosowym w twarz. Chłopak nie był zbyt zadowolony rozmawiając z nią. Miała długie czarne włosy z grzywką zasłaniającą pół twarzy. Miała na sobie czarny sweter, długie czarne rurki z dziurami i czarne glany. Po pięciu minutach dziewczyna poszła, a Adrian usiadł na ławkę. Ręce położył na  twarzy. Podszedłem do chłopaka i usiadłem obok niego. 

- Co się stało?- chłopak popatrzył na mnie ze łzami w oczach.

- Nic...- popatrzyłem na chłopaka i go pogłaskałem po głowie.

- Naprawdę? To skąd te łzy w twoich oczach?- uśmiechnąłem się do Adriana.

- Chodzi o tamtą dziewczynę?

- Widziałeś ją?- zapytał zdziwiony.

- Tylko chwilkę. K-kim ona jest?- chłopak popatrzył na mnie.

- Idziemy do domu. No wiesz... zrobić wypracowanie.

- No dobrze.

Poszliśmy na osiedle i zdecydowaliśmy że pójdziemy do mnie. Weszliśmy do windy i pojechaliśmy do góry na 3 piętro. W windzie chłopak oparł się o ścianę. Podszedłem do niego i   go przytuliłem. 

- Co się dzieje?- chłopak spytał się zaskoczony.

- Martwię się o ciebie. Chodzisz załamany od czasu rozmowy z tą dziewczyną.- drzwi od windy otworzyły się.- Chodź.- weszliśmy do mieszkania. Adrian usiadł na kanapę, a ja przyniosłem nam po szklance wody.

- No więc. Kim ona jest?

- T-to moja 20 letnia siostra. Zawsze wszystko sobie mówiliśmy. Ale rok temu wyprowadziła się do chłopaka. Powiedziała mi rok temu że przyjedzie za rok i mam mieć wtedy dziewczynę albo sama się tym zajmie. Nie wie o tym że jestem gejem i nie wiem jak jej to powiedzieć, a już powiedziałem jej że mam drugą połówkę, ale ona nie wie że chodziło mi o chłopaka, a nie dziewczynę.- Adrian miał łzy w oczach. Położył się na kanapie i schował głowę między poduszkami. Wstałem i popatrzyłem się na Adriana. 

- Będzie dobrze. Nie martw się.- tuląc chłopaka położyłem się na jego plecach. Chłopak odwrócił się i wylądowałem na jego brzuchu.

- To ja tu jestem seme, kochanie.- chłopak pocałował mnie, a ja się do niego uśmiechnąłem.

- Już lepiej?

- Z tobą zawsze lepiej.- Adrian uśmiechnął się do mnie.

- Chodź do mojego pokoju, wypracowanie samo się nie zrobi.- wstałem, wziąłem Adriana za rękę. Chłopak prawie spadł z kanapy. Zaczęliśmy się śmiać. 

- Chodź, chodź. 

- Idę.- poszedłem z Adrianem do pokoju. Adrian usiadł na łóżku, a ja zacząłem szukać kartek na biurku. Nagle poczułem ręce na swoich biodrach. Nadal szukałem kartek i się tym nie przejmowałem. Chłopak widząc to zaczął mnie do siebie przyciągać.

- A-Adrian?

- Proszę, daj mi to zrobić. Bądź moim słodkim uke. Takim jakim zawsze jesteś.- chłopak złapał mnie za kroczę.

- A-Adrian?! C-CO T-TY R-ROBISZ?!- Adrian zaczął całować mnie po szyi i ją przygryzać, przez co nie mogłem się powstrzymać od cichych jęków.

- Jesteś taki słodki. He, he.- chłopak rzucił mnie na łóżko i popatrzył na mnie przygryzając wargę. Rzuciłem w Adriana poduszką.

- He, he, he. Wiesz co nigdy nie spotkałem słodszej osoby niż ty.- chłopak wszedł na łóżko. Zacząłem się powoli odsuwać.

- Nie bój się. Ja nie gryzę.

- Czy ja wiem.- chłopak uśmiechnął się do mnie. Przestałem się przesuwać i usiadłem bliżej Adriana. Chłopak  przyciągnął mnie za szyję i całując zaczął ściągać mi koszulkę. Gdy przerwał pocałunek szybko ściągnął zarówno moją jak i swoją. Patrząc na jego rozporek który prawie sam się otworzył, był już trochę podniecony. Zaczął całować mnie od mostka w dół aż doszedł do spodni. Zaczął zdejmować mi spodnie, a ja nie zostałem mu dłużny i zrobiłem to samo. Chłopak chwycił za bokserki. Zacząłem trochę się stresować co będzie dalej. Adrian zauważył to i zaczął głaskać mnie po policzku.

- Uspokój się nie będzie tak źle jak myślisz. Zaufaj mi. Dobrze?- przytaknąłem i chłopak kontynuował. Chwycił za bokserki i je ściągnął, a ja zrobiłem to samo...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam. To koniec. Chciałabym pisać dalej, tutaj. Ale sprawy związane z tą opowieścią się pokomplikowały... Lecz proszę żebyście zajrzeli na moje nowe konto, na którym może zrobię kontynuacje tego co pisałam tutaj. Dla zainteresowanych nowe konto: Lenek_ 

Więc zapraszam...

~Lena 

Napewno Hetero? [YAOI PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz