Wattpadowe Rewolucje Nysayem I Misai

Kolejna bad nastolatka

Cześć wszystkim! Dzisiaj po długiej przerwie powracamy z nowiutkimi wattpadowymi rewolucjacmi. Zapraszamy do czytania!
~Nysayem&Misai
******************************

No tak ten zajebisty pierwszy dzień szkoły 1.09 to najgorszy dzień w roku. Fascynujące... Mów dalej.
Kurwa ten kto to wymyślił zniszczył dzieciństwo wszystkim, ale nie mnie.  Okay, czyli ta opowieść ma na celu wpajanie do umysłów czytelników, że szkoła to zło? Przepraszam bardzo, ale gdyby autorka nie chodziła do szkoły, byłaby analfabetką, więc chyba powinniśmy się cieszyć, że mamy możliwość uczenia się w szkołach.
Ja jestem już i tak taka jakby... no... nie do końca normalna? Ta jestem postrzelona naczy "Naczy"? No dobra, idziemy dalej. wszyscy mi to mówią, a tak naprawdę jestem poprostu zbuntowana. Kolejna bad nastolatka! Nysayem! Patrz!  O nie! Bad nastolatki przejmują Wattpada!
I tak przez to ma się rozumieć palenie, picie alkoholu, ćpanie. Nie no spoko jaja se robię. Aha... Pozostawię to bez komentarza.  Dobra idziemy do tej pieprzony budy, Słowo ,,buda" to rodzaj żeński, dziecinko. Oj, chyba przydadzą Ci się korepetycje u cioci Nysayem.  bo w tym roku mam zamiar się zakochać z wzajemnością albo przynajmniej poznać kogoś nowego. Masz zamiar zakochać się z wzajemnością? Haha! To zdanie jest po prostu genialne!  Najlepsze zdanie ever. 
W tym momencie dostałam SMS od mojej przyjaciółki Chloe.
- hej mała  Heh, chciałabym Ci uświadomić, że początek wypowiedzi piszemy wielką literą, ale to Cię chyba mało co obchodzi. :)
- hejka
- gotowa na podbój tej szkoły Tobie też kupić bułkę? Widzę, że lubisz pytajniki zjadać...
- no jasne ale pamiętasz że się umówilysmy Kropki i inne znaki z resztą też.  Eh, znaki interpunkcyjne nie są zbyt dobre w smaku. 
- tak pamiętam zaraz u cb jestem
- ok czekam  To sobie poczekasz, heh.

- nie mogę się doczekać wkoncu poznasz mojego chłopaka  

- a jak on wgl się nazywa Ten skrót wypala me oczy. Czemu?! Czemu to robisz?! Dlaczego bierzesz się za coś, czego nie potrafisz robić i to publikujesz?
- charlie
- to fajnie
- no
- ...
-Pamiętasz jak nazywa się nasze liceum 😂 Tak, pewnie, emotkę jeszcze dopierdol. Misai, spokojnie, bez wulgaryzmów. Może meliski?
- tak
- to dobrze
- nom ok to pa
- pap ale otworzylabys te drzwi
- ok już. Yyy... Co?
Chloe weszła do mojego domu. Przywitalysmy sie po czym wyszlysmy ode mnie ruszając w kierunku liceum im. Harrego stylesa w Warszawie. Jezu, leżę i nie wstaję! Od kiedy szkołom i to jeszcze w Polsce nadaje się imię piosenkarza z brytyjskiego(?) boysbandu?! Nowa moda, tego nie ogarniesz.
Chloe zatrzymała się przed budynkiem krzycząc i biegnąc chyba do Charliego. Był on wysokim blondynem o ślicznych niebieskich oczach. Miał on również słodkie doleczki w policzkach. Nadal jednak myślałam o tym że skądś ich znam ale nie wiem skąd. Ta myśl mi nie edaje  O, bawimy się w wymyślanie nowych słów, co? spokoju ale trudno napewno przypomnę sobie kim oni są.  To jest Czarli  i Lijo z Bars and Melody, dziecinko.
- ej kama chodź no tu!- krzyknela do mnie chloe. Imiona także zapisujemy wielką literą. Przerwała swoje rozmyślania ale nie podeszłam do niej bo trochę się wystraszylam Charliego i jego bff To naprawdę nie jest fajne. ale nie wiem jak on ma na imię. Na moje szczęście nie musiałam nic mówić bo przyszedł harry. Rzucilam mu się na szyję krzycząc
- harry !
- hej kama
- o boże ale się cieszę
- ja też i to bardzo
-tak a z czego ?
- z tego że cię widzę
-to słodkie ale muszę teraz coś rozkminic
- ok zaraz mi wszystko powiesz ale wejdzie do szkoły bo mi chyba nogi odpadna <<< To zdanie...Ehh... Z resztą nieważne, chyba widać, co się tu wyrabia.
-okey chodźmy
- no dobra teraz możesz mówić
- bo wiesz chloe ma chłopaka tego Charliego
- no wm no i  O Boże, ten skrót...
- ja go skądś znam tak samo ja jego przyjaciela
- to fajnie
- ale nie wm skąd
- to mogłaś spytać o nazwisko czy coś
- no wm ale to trochę głupie
- no wsumie ale muszę Ci coś powiedziec
- ok ale może później idę do dziewczyn
- ale to mega ważne- nic nie odpowiedziałam tylko poszłam przywitać si ez moimi koleżankami. One jak zwykle gadaly o jednym -o chłopakach.  Ach, te nastolatki...
- siema laski
- no elo wkoncu
- sorki ale gadalam najpierw z chloe a potem z Harrym
- o i co wkoncu jesteście razem z Harrym?
- co to mój przyjaciel on mi się wgl nie podoba.
-ta akurat
- no serio
- czyli mogę go sobie wziąć
- jeśli chcesz ?
- dzięki kochana
- yyy spk? Yyy, aha?
Nagle zauważyłam chloe która szła z charliem i tym jego kolega. Chciałam tna podejść ale nie wiedziałam jak. Wystarczy użyć kończyn zwanych potocznie nogami. :)
Trochę przerazala mnie myśl o spotkaniu się z nimi oko w oko. Zobaczyłam że idą w moim kierunku więc szybko powiedziałam dziewczyna że muszę lecieć i zaczęłam uciekać. Wiedziałam że oni mnie gonią i napewno musiało to wyglądać głupio ale nic mnie nie obchodziło chciałam od nich uciec jak najdalej. Heh, przypomniał mi się Leo pedofil.  Niestety dyrektor powiedział przez głośnik że zaraz zacznie się apel więc powinniśmy się udać do sali gimnastycznej i zająć swoje miejsca. Wszyscy tak zrobili ale ja miałam pecha i wylądowałam na krześle pomiędzy chloe a tym gościem.
Po zakończeniu tego apelu poszliśmy do klas gdzie czekał na nas poczęstunek oraz wiadomość że naszym wychowawcą będzie pani od wosu. Pomyślałam że mamy całkiem spoko klasę. Po uroczystości mogliśmy pójść do domu ale przed wyjściem jak na złość musiała mnie dogonić chloe i zaczęła rozmowę
- ej masz focha
- nie kurwa  Tak, kurwa.
- jzuu co ci  
- wiesz co nic Yyy.. Okej, spoko.
- jesteś zła i widzę to
- nie jestem
- dobra idę do mojego chłopaka
- od kiedy masz chłopaka?!?
- od dzieciństwa
-co?!
- no
- kto to ?!
- nutella -  Ale z Ciebie śmieszek. w tym momencie zauważyłam że oczy kumpla Charliego się zaświecily
- ej weź mi tak więcej nie zartuj.
- spokojnie
-jestem spokojna
- nie wyglądasz
- haha zabawne
-no dobra chloe do jutra
- a no ewrqcasz z nami
- y nie dzięki?
- a tak wgl to jest leo
- o hej leo
- siemka
- chloe pozwól na chwilę
- nom
- ja ich skas znam
- ty ich nie znasz tylko kochasz  Miłość rośnie wokół nas...
-co?!?
-nie wiesz kim oni są
-zapomniałam
- o boże pa
Ale... ?
Aha. To fajnie masz.

Okej, to już koniec na dziś. Piszcie w komentarzach jaką książkę mamy skomentować. Nie zapomnijcie o gwiazdce. Papatki.

~Nysayem&Misai