-Rozmawiałem z Michałem?
-Tak powiedział że tu jutro przyjedzie - w pewnym momencie nie wiedziałam co zrobić w końcu to trochę niezręczna sytuacja,próbowałam wymyśleć coś żeby pomiędzy nam sytuacja się trochę rozluźniła,no i w pewnym momencie podeszłam do Karola i zwyczajnie się do niego przytuliłam,myślałam że mój brat łał do naprawdę dziwnie brzmi no ale nieważne,no więc myślałam że Karol mnie odepchnie,a on przytulił mnie do siebie jeszcze mocniej i szepnął mi do ucha:
-Razem zawsze damy rade. Pamiętaj.
Kiedy usłyszałam te słowa odrazu się uśmiechnęłam. Po chwili się od siebie oderwaliśmy ponieważ usłyszeliśmy dźwięk snapa,kiedy się odwrociłam zobaczyłam Dubiela z telefonem na co on odrazu się lekko przestraszył i odrazu odłożył telefon po czym powiedział:
-Co się stało źe znowu się przytulaliście?Znowu ktoś płakał?
-Nie co już siostry przytulić?
-Co jakiej siostry?
-No właśnie się dowiedziałam że mam dwóch starszych braci,ale nie martwcie się więcej was już nic nie ominęło-zaśmiałam się wraz z Karolem.
-To co chcecie śniadanie zrobione przez najlepszego kucharza w Europie?
-Serio czego a właściwie kogo ty nie masz?
-Do mojej kolekcji brakuje mi tylko Justina Biebera.
-Bardzo śmieszne
-No wiem wkońcu ja cała taka śmieszna jestem.30 minut później
-Chłopaki chcecie pójść na miasto i pomóc mi kupić wszystkie rzeczy potrzebne na moje urodziny?
-Okej.
-Właśnie bo przyłaczą się jeszcze moje przyjaciółki Kasia,Oliwka i Edyta ok?
-Ok...........................