Rozdział 1

64 5 0
                                    

Wstałam rano o godzinie 9:24 (jaka dokładność) Mama była już w pracy więc ubrałam to :

Gdy byłam ubrana i uczesana zeszłam na dół a na lodówce wisiała karteczka :"Jestem w pracy, wrócę wieczorem zrób sobie śniadanie nutella jest tam gdzie zawsze Kocham Cię Mama ♡"Gdy przeczytałam ten liścik zrobiłam sobie śniadanie którym były naleś...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy byłam ubrana i uczesana zeszłam na dół a na lodówce wisiała karteczka :
"Jestem w pracy, wrócę wieczorem zrób sobie śniadanie nutella jest tam gdzie zawsze
Kocham Cię Mama ♡"
Gdy przeczytałam ten liścik zrobiłam sobie śniadanie którym były naleśniki z nutellą gdy miałam zamiar zaczynać delektowanie się posiłkiem dostałam SMS'a od mojej BFF :

Olivia:
Cześć Clara chciałabyś może wyjść na małe zakupy ?

                                                            Clara:
               Spoko moja mama wyszła    do pracy tylko zjem śniadanie i ruszamy spotkamy się za 10min  przy fontannie w parku.

Olivia: Spoko to jesteśmy umówione
Do zobaczenia :)

Do parku miałam 5 min więc gdy zjadłam śniadanie poprzeglądałam Social Media jak zwykle nic, do spotkania zostało 6 minut więc postanowiłam wychodzić szybko się przebrałam miałam na sobie Crop Top z napisem BAMBINO, krótkie spodenki i czerwono-czarną koszulę w kratę związaną w pasie więc wyszłam patrząc ciągle w telefon bo znałam drogę na pamięć nagle ktoś na mnie wpadł, upadłam na ziemię nie patrząc kto na mnie wpadł.
Clara: No nie mój telefon !!

Nieznajomy:
Przepraszam nie chciałem - pomógł mi wstać a ja nadal nie patrząc na jego twarz powiedziałam

Clara: No i co teraz ?!

Nieznajomy:
Jeszcze raz przepraszam odkupie Ci go.

Clara:
No dobrze już ok może dasz mi swój numer a ja będę pisała z telefonu który został mi po tacie - powiedziałam to i posmutniałam od razu on chyba to zobaczył i powiedział:

Nieznajomy:
Nie smuć się ja też nie mam ojca opuścił mnie gdy byłem mały, choć usiadziemy i pogadamy.

POV Clara
Wyszłam z domu i patrzyłam w telefon gdy nagle na kogoś wpadłam nawet nie popatrzyłam na kogo wpadłam bo bardziej przejmowałam się telefonem. Podyskutowaliśmy o tym gdy nagle posmutniałam bo przypomniałam sobie o moim ojcu a on mi powiedział że mam się nie smucić bo jego tata też go opuścił
i zaproponował mi oglądanie tego w parku a ja odpowiedziałam:

Clara:
Przepraszam ale miałam się spotkać z przyjaciółką a już jestem spóźniona

Nieznajomy:
No dobrze a tak poza tym zapomniałem zapytać o twoje imię.

Clara:
Jestem Clara a ty ?

Nieznajomy:
Jestem Leondre - gdy wypowiedział te słowa przyjrzałam mu się bardziej i wtedy już wiedziałam że to mój idol.

Clara:
Leondre z Bars And Melody?

Leondre:
We własnej osobie - gdy to powiedział wiedziałam że to najszczęśliwszy dzień mojego życia i wtedy także przypomniało mi się o spotkaniu z Olivią.

Clara:
A no tak muszę już iść...

Leondre:
Czekaj dam Ci mój numer żebym mógł się z Tobą umówić na zakup nowego telefonu, daj mi rękę - tak jak mnie prosił wykonałam polecenie a on zapisał mi numer telefonu.

Clara:
Dziękuję i do zobaczenia

Leondre:
Do zobaczenia

Gdy w końcu dotarłam na miejsce zobaczyłam moją przyjaciółkę Olivię.

Clara:
Hej Oliv (tak mówię na nią w skrócie) przepraszam że się spóźniłam ale gdy wychodziłam z domu wpadłam na kogoś i rozwaliłam telefon.

Olivia:
Nic się nie stało ale powiedz jak to było.

Gdy opowiedziałam jej wszystko ze szczegółami na początku mi nie uwieżyła ale gdy pokazałam jej numer telefonu który dał mi Leo to uwieżyła.

Clara:
No to co idziemy bo miałyśmy iść do galerii na zakupy ?

Olivia:
No pewnie chodźmy - powiedziała i ruszyłyśmy

Gdy przyszłam na miejsce zobaczyłam Olivię siedzącą na ławce obok fontanny podeszłam do niej przeprosiła za spóźnienie i opowiedziałam jej niezwykłą historię niezdarnej Clary i Leo na początku mi nie uwierzyła ale jak pokazałam jej numer telefonu z podpisem od razu uwierzyła i zaproponowała że na zakupy pójdziemy do H&M. Gdy doszliśmy kupiliśmy ubrania, buty i kosmetyki, właśnie zapłaciłyśmy i kierowałyśmy się do mojego domu bo Olivia pytała rodziców czy może u nas zostać na noc a oni się zgodzili.
______________________________________

No i mamy rozdział 1
618 słów chyba wystarczy jeśli jest ort.
Wybaczcie
Pytania piszcie w komentarzach to odpowiem na nie w następnym rozdziale ☺
Komentarze✒ + Gwiazdki⭐ = Motywacja❤

Szczęśliwe Zakończenie?|| BAM AND YT ♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz