ZABUJCZE SPOJRZENIE

213 11 7
                                    


Jestem Kim Jongin, ale wszyscy mówią mi Kai. Mieszkam sobie w raczej spokojnej dzielnicy, w której jestem królem. Wszyscy mnie tu znają i kochają. Pewnego razu wyszedłem do sklepu na zakupy. Wracając zobaczyłem, że do domu obok mojego ktoś się wprowadza. Szybko rzuciłem na bok zakupy i podbiegłem do krzaków obok, sprawdzić kto ma zamiar zamieszkać na moim terenie. Przykucnąłem i wychyliłem lekko głowę z krzaków, żeby mieć lepszy podgląd na sytuację (mam nadzieję, że nikt mnie nie zauważył). Z dużego samochodu do przewozu mebli wysiedli pracownicy firmy (pewnie przeprowadzkowej hihihi), podeszli do samochodu od tyłu i otworzyli tą tylną klapę, czy coś tam i zaczęli wyciągać meble i wnosić je do środka domu. Wynosili te meble tak bez końca, zobaczyłem na zegarek i minęło już 10 minut, nagle zobaczyłem, że pracownicy z samochodu wynoszą jakiegoś mężczyznę, wyszli z nim i delikatnie postawili go na podłodze. Szybciutko wyciągnąłem z kieszeni lornetkę, żeby lepiej przyjrzeć się mojemu sąsiadowi. Moje serce nagle zaczęło jakoś szybciej bić, bałem się, że zaraz tam umrę czy coś (wiem krejzol ze mnie xD), ale ujrzałem takiego seksiaka, że sami byście tam nie wytrzymali, jedyne co było dziwne to to, że miał na sobie ciemne okulary (no ale hehe słońce może mu świeci po oczkach). Już miałem wydobyć z siebie głośny pisk, lecz nagle ktoś szybko zasłonił mi usta i coś wyszeptał do ucha, nie bardzo rozumiałem co się dzieje, ale mój napastnik właśnie rzucał jakieś zaklęcie. Tego się nie spodziewałem, ale zemdlałem. Bałem się co teraz ze mną, mam nadzieję, że mnie nie zgwałcą czy coś hehe. Jednak nic takiego się nie stało, obudziłem się w jakimś ciemnym pomieszczeniu, było w nim okno więc wyjrzałem przez nie i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem mój dom (lol co to ma znaczyć). Ktoś wszedł przez drzwi do pokoju, w którym się znajdowałem, to był ten seksiak, którego przed chwilą jeszcze stalkowałem <3. Siemanko – powiedziałem do niego uwodzicielsko, jednak moje czary na niego nie podziałały, stał niewzruszony. Ciągle miał na sobie te okulary, podszedłem do niego aby je ściągnąć. Stanąłem przed nim (on dalej stał tak z poker fejsem), zrobiłem jakąś uwodzicielską minę (to chyba wyglądało dziwnie, ale starałem się być seksi) i powoli wyciągnąłem rękę w kierunku jego okularów. Kiedy już miałem jedną rękę na jego okularach, a drugą drapałem go za uszkiem, to powoli je zdjąłem, to co ujrzałem pod nimi było najpiękniejszym widokiem, duże, ciemne oczy, które uzupełniały ciemne, gęste brwi, w których mógłby zamieszkać sam Tarzan. Zbliżyłem twarz do jego i powoli polizałem jego brwi i gałki oczne, podniecało mnie to niesamowicie. Nagle złapał mnie za szyję i powiedział - to ja jestem top, a ty bottom. Nie bardzo rozumiałem co przez to próbuje mi przekazać, bo rozkoszowałem się jego pięknym głosem. Znaleźliśmy się w piwnicy (nawet nie wiem jak), było tam ciemno, a w około jakieś martwe szczury. Zaprowadził mnie do jakiegoś pokoju i tam doszło między nami do aktu płciowego, krzyczałem tak głośno, że chyba niektóre ze szczurów jakimś cudem ożyły, a sąsiedzi dzwonili na policję, bo myśleli, że kogoś torturują, ale było wręcz przeciwnie. Hehe najśmieszniejsze było to, że ja nawet nie wiedziałem jak on się nazywa, ale on znał doskonale moje imię. Haha i wiecie co?Już wiem o co chodziło z tym, że to ja jestem mam być bottom i trochę mnie boli dupa, ale to chyba z miłości. Kiedy się obudziłem leżałem obok niego i żywych już gryzoni w piwnicy.
Nachyliłem się nad nim i wychuchałem mu nieświeżym porannym oddechem – Kocham cię. Jestem demonem – odpowiedział, co mnie trochę zdziwiło. No masz rację wczoraj byłeś demonem seksiaku hehehe – odpowiedziałem i puściłem mu oczko. Nie rozumiesz, jestem satansoo, nie możemy być razem – odpowiedział bez emocji. Ale ja cię kocham... - odpowiedziałem i wyskoczyłem przez okno.
Jestem w ciąży z szatanem.

Szatan [Kaisoo]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz