Selender /POV/
Podczas spaceru po lesie zauwarzyłem brak kilku moich kartek. Postanowiłem poszukać winowajcy. Po około 20 minutach znalazłem ich a dokładniej je. Zabiłem starszą młodsza uciekła. *Jedenaście lat puźniej*
Talia/POV/
Obudziłam się z krzykiem zresztą od jedenastu lat budze się z krzykiem. Pora iść do szkoły, nienawidze jej. Bo wszyscy uważają mnie za morderce mojej siostry. Ja pamiętam prawdziwego zabójce mojej siostry. Był nim selender. Lecz ja tego tak niezostawie od dwóch miesięcy go szukam i dzisiaj postanowiłam go rozwścieczyć.
*Po lekcjach*
Jestem już w lesie mam dwa noże oraz siekiere. Zaczełam zbierać kartki selendra krzycząc:
-Choć tu do mnie selenderman'ie! Chyba że się mnie boisz!?
Już po pięciu minutach omal nie dostałam kulką w głowe.
-och...Hoodie uwarzaj z tym pistoletem...xrobisz jeszcze komuś krzywde...jako Hoodie nie czułeś brawdziwego bulu...pora to zmienić.-poeiedziałam jak psychopatka i rzuciłam się na niego z nożami, lecz jedynie drasnełam jego bluze,styłu ktoś mnie zatrzymał.
-ooo jak dobrze że wpadłeś do nas...ściągnij tą maske-ściągnełam jego maske-uuuu... jaki piękny chłopczyk...jaka szkoda że trzeba to zniszczyć-przywaliłam mu z pięści w nos, poleciał strunień krwi porosto na moją twarz,oblizałam się i powiedziałam:
-mniam...jaka pyszna... poczułam ruch powietrza styłu za mną więc szybko uciekłam a na moim miejscu pojawiła się sikiera.
-Uwarzaj nałwanie mogłeś mi głowe odrąbać.
-Taki był zamiar-odpowiedział.
-wow...pierwszy się odezwał...więc wygrywasz nagrode...brak głowy zamachnełam się na niego siekierą wtedy do pomocy ruszyli mu Hoddie i Masky a ja rzuciłam w nich nożami przyczepiając za rękawy do drzewa.Tobiego popchnełam na ziemie i rzuciłam w niegio siekierą, lecz po drodze coś ją zatrzymało mianiwicie macka. Poczułam jak coś zwija mi się na brzuchu
-Ooo...papa się zjawił.
I zemdlałam.
Katina
Wow...dwieście osiemdziesiąt osiem słów. Nie wierze że tyle napisałam.
CZYTASZ
Ja Nadal...Chyba Mam Uczucia
Fanfiction,,On cie zniszczył...już nie zobaczysz jej...chyba że uratujesz więźnia niebiosów i on zdecyduje, a wtedy gdy zaznasz pełne dobre szczęście umrzesz"Toby cągle miewał ten jeden sen