#1 Demon, kundel i boChaterka.

137 9 8
                                    

Witajcie kochani! Ja - Shipperka i mój senpai - Chii-chan, postanowiłyśmy razsm zabrać się za wyrywanie aŁtoreczek niczym chwasty, czyli recenzje! Już na początku powiem, że mam problem z interpunkcją, także łapcie mnie za uszy i poprawiajcie! Jestem również trochę zbyt chamska, sarkastyczna i za dużo oceniam. Przeklinanie i pesymizm w cenie. Oddaję głos Chii.

Hej wiewiórki! Będziecie wiewiórkami, chyba, że lubicie takie (po) twory jak "Dwa demony i morderczyni - czy to się może udać?", to jesteście chwastami. Ale do rzeczy.

Chii! Nie obrażaj czytelników!

Sorry.

To teraz wyjaw, z czym masz problem.

Jestem dziwna, gimbusiarski humor przeważa w moich żartach i nie umiem wytrzymać z idiotami.

Wracając. Podejmiemy się przeanalizowania dziwnego tworu pod jakże dumnym tytułem "Dwa demony i morderczyni- czy to się może udać?"

Już to powiedziałam, Shipp.

Cichaj tam! Trzeba oficjalnie!

Zostaw to mnie.

Tytuł: jest podany wyżej, nie chce mi się pisać.
Autorka: Wericziaa
Ortografia -6[9]/10 [I to ja mam problem z gimbusiarskim humorem!] [Wybacz, nie mogłam się powstrzymać]
Budowa zdań: to w ogóle obok zdania nie leżało.
Okładka: jest spoko, damska wersja Undertakera [*]
Opis: 1/10
Fabuła: *piiiip*
Wniosek: Ratujmy się, póki możemy!

Teraz Shipp przejmuje mikrofon i wstawia screeny, bo jutro chemia i się nie męczy.
Czyt. Jestem leniwa, łapcie screeny.

 Jestem leniwa, łapcie screeny

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ja się powSZCZymuję przed rozpuszczalnikiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Ja się powSZCZymuję przed rozpuszczalnikiem. Ta ortografia boli. I to bardzo.

Nie kochanie, nie jesteś normalna. Jak twoja matka. I ojciec. I wszyscy bliscy.

 I wszyscy bliscy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zasraną krwią... Ciekawe. Czyli jej krew została zmieszana w mikserze wraz z fekaliami?

Plus moje oczy. Wybuchowa mieszanka.

Racja. Z drugiej strony, dziewczyna ma rację. Taki ładny perski dywan i jakaś laska ma to zepsuć? Kto to niby będzie sprzątać?

Moira z pierwszego sezonu AHS. Albo pani Evers z piątego.

O tym samym pomyślałam!

Dobra, wiewiórki. Kończymy, to tylko pierwszy rozdział, a ja już mam dość. Ja tam przeczytałam całe. Ja tyle nie wytrzymałam. A będzie gorzej. W każdym razie, niech Sherlock będzie z wami, a ałtoreczki wam nie przeszkadzały. ❤

Polać Rozpuszczalnik! Recenzje OtakusówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz