Obudziłam się spogladajac na zegarek o nie 7:39 . Szybko wstałam , poszłam do łazienki aby wykonać poranna rutynę . Postanowiłam , że dziś ubiorę :
Po ubraniu się zeszłam na dół . Rozejrzałam się po domu ale nikogo nie było , zreszta jak zawsze . Zjadłam śniadanie,ubrałam buty ,wzięłam torbę i wyszłam . Byłam już niedaleko szkoły nagle poczułam , że ktoś łapie mnie za nadgarstek .
-Hej chyba wczoraj nie dokończyliśmy naszej rozmowy . - powiedział brunet ruszajac przy tym brwiami. Ale on głupi...
-Nie miałam zamiaru jej zaczynać , pa.-odpowiedziałam chłopakowi idać w stronę szkoły .
-Ej no czekaj ..- znów poczułam jak ten idiota dotyka mój nadgarstek..robił to tak delikatnie...Nicole kurwa co ty gadasz..
-Nie dociera do ciebie , że nie jestem jak te plastiki ze szkoły za którymi się uganiasz? - zadałam mu retoryczne pytanie i poszłam dalej .Weszłam do klasy i jak się okazało ten ..debil już tam siedział . Rozejrzałam się po klasie szukajac wolnego miejsca -O nie ..widzę jedyne wolne miejsce obok niego ...-westchnełam .
Widziałam jak brunet patrzy się na mnie i czeka aż obok niego usiade .. No cóż Nicole życie . Usiadłam obok bruneta ale nie miałam ochoty nawet patrzeć w te jego czekoladowe tęczówki .
-Co robisz dziś po szkole mała? -spytał robiąc minę jak jakiś pedofil . Dlaczego on za każdym razem gdy coś mówi rusza brawiami(?)
-A co cię to obchodzi idioto ... ? - odpowiedziałam pytaniem .
-Nie tak ostro kochanie chyba zadałem ci pytanie to wypada odpowiedzieć . - znów ta jego zboczona mina .Przez ostatnie lekcje unikałam spotkania z wysokim brunetem . Może to dziecinne ale każdą przerwę spędziłam w toalecie z Kate .
Po skończeniu zajęć ruszyłam w stronę wyjścia i udałam się do domu . Przebrałam się w coś wygodnegoTata wcześniej zostawił mi kartkę , że wróci późno więc miałam cały dom dla siebie . Nagle rozgległ się dzwonek do drzwi . Nie spodziewałam się nikogo ale poszłam otworztć. W drzwiach zobaczyłam każdy wie kogo .
- No , no , no fajnie dziś wygladasz maleńka-powiedział brunet przelatujac mnie wzrokiem.
- Co ty tu robisz i skad masz mój adres ?! - zapytałam oburzona .
-Nie denereuj się tak Nic (czyt.Nicole) ma się znajomości-odpowiedział - mogę wejść do środka?- dodał wchodzac do domu i nie czekajac na odpowiedź.
- Weź stad wyjdź!- próbowałam go wyrzucić za drzwi ale nie dałam rady .
CZYTASZ
Bad Boy| L.D
FanfikceNicole to 15-letnia dziewczyna która poznaje w szkole "idealnego" bruneta . Czy napewno takiego idealnego jak myśli Nicole ? Zapraszam do czytania