Cześć! Nazywam się Zoey Vivien Black, moim ojcem jest Syriusz Black, ale to oczywiste, przecież nosze jego nazwisko nie? Matki nie znam wiem tylko, że mam po niej drugie imię i że miała nazwisko niemożliwe do wypowiedzenia. Tak mówił ojciec heheh. Kiedy miałam siedem lat, ojca zabrali a mną zajęli się Weasley'owie, którzy jako jedyni nie wierzyli w winę ojca.
Obecnie mam jedenaście lat i dostałam list z Hogwartu. To też było oczywiste, ale lubię przypominać coś co oczywiste. Bliźniaki nazywają mnie górą mądrości, ponieważ potrafiłam czarować już bez pomocy różdżki co podobno odziedziczyłam po mamie. A wracając do niej. Czemu jej nie ma? Otóż zostawiła mojego ojca, bo zaczęło jej przeszkadzać jego huncwockie zachowanie. A potem podrzuciła mnie pod jego drzwi i uznała, że powinien spoważnieć i że najlepszym sposobem na to będzie wychowanie dziecka, którego oboje nie chcieli. No więc o to jestem. Kubek w kubek charakterek ojca. Tak słyszałam. Postaram wam się nieco przybliżyć moje przygody w Hogwarcie. Zapraszam do czytania.
CZYTASZ
Carpe Diem// Córka Syriusza Black'a
FanfictionJak to jest być córka przestępcy? Zoey stoi murem za ojcem, ponieważ wie, ze jest niewinny. Wychowana w połowie przez niego w połowie w rodzinie Weasleyów, dziewczyna bardzo przypomina Black'a. Ale czy przeszłość jej ojca nie zniszczy dziewczynie re...