Zwykły dzień w niewielkim miasteczku Watherlai. Abbie musiała wstac do szkoły, oczywiście zrobiła to z wielką nie chęcią. Wstała otarła oczy i przygryzł wargi gdy przypomniała sobie swój sen. Był on o dziewczynie i nauczycielu w-f w który się zabujała. Jak już przestała marzyć wstała i poszła do łazienki. Umyla włosy ubrała się w biały crop top, jeansy z dziurami na kolanach oraz superstary. Nalorzyła na twarz lekki make-up i zeszła na dół, gdzie czekaly na nią naleśniki, które przygotowała jej mama przed wyjściem do pracy. Dziewczyna zjadla je szybko i pobiegła na górę, ponieważ zapomniała że miała obudzić młodszego brata. Wbiegla do jego pokoju i zaczęła krzyczeć "Pobudka!". Dylan w bardzo szybkim tempie wyskoczył z łóżka i zaczął się na nią drzeć
- Co ty robisz debilu !! - krzyknął zdenerwowany .
- A co może wolisz zaspac na sprawdzian z matmy!!- zdenerwowana dziewczyna przypomniała trzynastolatkowi .
- Co !? - widać było strach w oczach dlatego że jest zagrożony z matematyki, a ich mama powiedziała że jeżeli nie zaliczy następnego sprawdzianu zakarze mu grać w piłkę nożną.
- Librus się kłania! - drąrzyła kłótnie.
- Proszę zwolnij mnie z lekcji! Przecież piłka to moje całe życie, ja nie wiem co zrobię jak mama mnie wypisze z dróżyny ! Bądź raz fajna siostrą! - chłopak z łzami w oczach prosił Abbie, a ta jak zawsze mu uległa.
- Tylko nie mów nic mamie gnoju! - powiedziała wskazując na niego palcem.
Dziewczyna zabrała plecak i ruszyła w stronę szkoły. Gdy dotarła strasznie się zdenerwowała bo oczywiście przy wejściu czekał na nią Luca. Kto to?? Najbardziej wkur... chłopak na całym świecie. Nie nawidziła go. Nawiedzal ją, ponieważ był w niej na maxa zabujany.
- Hej kotku! - krzyknął - czekałem na ciebie. - oznajmił.
- Domyśliłam się... - odpowiedziała przewracając oczami i ominęła chłopaka. Przy szafkach zaczepił ją jakiś chłopak. Był bardzo przystojny. Blondyn o niebieskich oczach, w biales koszulce i jeansach. To była miłość od pierwszego wejżenia.
- Witam piękna, jestem Lucas - mówił podając rękę dziewczynie.
- Cz..cz.. cześć jestem Abbie, a ty jesteś pięk... to znaczy nowy? - jąkała się dziewczyna i też podała mu rękę.
- Tak, może mnie oprowadzisz jasno włosa ślicznotko - jego uśmiech był piękny, a jego zęby były na tyle białe że było je widać z końca korytarza.
- Z przyjemnością. Tylko wiesz najpierw muszę skończyć lekcje. No wiesz jak to jest. Szkoła, lekcje - gdy już dotarło do dziewczyny co właśnie powiedziała przeszły ja dreszcze, a w głowie miała tylko jedną myśl " nie bierz mnie za idiotke, nie bierz mnie za idiotke ".
- Wiesz co chyba muszę już lecieć... - jego mina mówiła wszystko, a w głowie dziewczyny znowu pojawiła się nowa myśl " no i kurwa wzioł mnie za idiotke! "
CZYTASZ
Pamiętnik Nastolatki
RomanceAbbie Ross całe swoje życie zapisuje w pamiętniku. Wszystkie przygody, smutki, relacje miłosne. Lecz wszystko się zmienia gdy poznaje Lucasa chłopaka z wymiany, który zakazuje jej pisać pamiętnik. Powtarza jej że ma juz 17 lat i jest za stara na pis...