Rozdział 13

10 0 0
                                    


Jane

Obudziłam się i czułam na sobie coś bardzo ciężkiego i cieplutkiego. Otworzyłam oczy i pierwsze co zobaczyłam tego ranka to była ciemna czupryna mojego przyjaciela. Leżeliśmy na podłodze, oboje bez bluzek.. Boże co się musiało wczoraj dziać... Nic nie pamiętam. Mam nadzieję że nie zrobiliśmy niczego głupiego bo nie chce być tak wcześnie matką. Zaśmiałam się z własnej myśli. Mogliśmy tyle nie chlać. Nagle doszło do mnie że pęka mi głowa.. Kac morderca.. No po prostu świetnie. Zaczęłam się rozglądać do pokoju, w pierwszej kolejności dostrzegłam butelki po winie i nasze bluzki. Eh.. Pora obudzić naszą śpiącą królewnę. Walnęłam go w plecy, jedyny efekt jaki otrzymałam to dość głośne plasknięcie. Spróbowałam ponownie, tym razem oprócz plasknięcia otrzymałam głośny jęk.

- Boże, chora jakaś jesteś?- wyjęczał ledwo zrozumiale

- Zejdź ze mnie

-ymnymnmnm- wymamrotał coś pod nosem

- no rusz się gruba świnio

-czego ty ode mnie oczekujesz cholerna babo- spytał zaspany z wyrzutem- z ciebie? Co się wczoraj odwaliło? – spytał lekko rozmasowując skroń

- nie mam pojęcia

- o bosz, kac zabójca- jęknął rozbrajająco- ej, co to takie miękkie??- podniósł głowę i rozejrzał się z głupkowatym uśmieszkiem- mmmmm- zamruczał wtulając się w moje piersi- ładny stanik- zaczął machać brwiami na co się lekko roześmiałam

- co, nigdy stanika nie widziałeś?

- nie no po prostu nigdy jeszcze nie widziałem takich cycków *.*

-i więcej nie zobaczysz- uśmiechnęłam się sarkastycznie i zrzuciłam go z siebie, zastanawiając się czemu tego jeszcze nie zrobiłam. Podeszłam do szafy i wzięłam z niej czarne podziurawione spodnie, bluzkę z AC DC i nową bieliznę.

- oooo nowa bielizna. Zrobisz mi mały pokaz??

- chyba śnisz, dupku- warknęłam na co Jack zaczął się śmiać- kiedy wraca Blake?

- Pewnie za parę dni.. mógłbym jeszcze pomieszkać u ciebie?? – zrobił minę zbitego pieska.

Eh, Amy śpi jeszcze przez jakiś czas u Mary..

- Okej ale bez alkoholu.- Jack uśmiechnął się i zaczął piszczeć jak małą dziewczynka

- okiii- wypiszczał

Weszłam do łazienki, zdjęłam to co na mnie było i weszłam pod prysznic. Puściłam chłodną wodę , chciałam ochłonąć. Woda delikatnie mnie otulała. Chciałam wiedzieć co się wczoraj działo. EH.. Stałam pod prysznicem z 20 min aż w końcu wyszłam i stanęłam na środku łazienki, wzięłam do ręki mój maksymalnie puchaty ręcznik i zaczęłam się nim wycierać. Ogarnęłam włosy i ubrałam rzeczy które sobie przyniosłam. Ostatnie spojrzenie w lustro i wyszłam z łazienki.

4N6XGn*=

Nowe życie (Zawieszona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz