Przechadzałam się alejkami sklepu, gdy napotkałam chłopaka o blond włosach.
-Hej Michael.- powiedziałam obojętnie-Hej.- odpowiedział. Tak proszę państwa Anastasia Wood wita się ze swoim idolem!
-Wait! Michael? Michael Gordon Clifford?
-Tak, mam nadzieję, że to ja.- powiedział ze śmiechem
-Haha nie sądziłam, że kiedyś Cię spotkam.
-No widzisz ja aka taka wróżka spełniająca marzenia.- zaśmiał się na to co powiedział
-Ew, wiesz nie chciałabym Ci przeszkadzać, ale no wiesz to może być jedyna szansa na to, że kiedykolwiek mogłabym Cię spotkać- uśmiechnęłam się szeroko
-Taaak, możesz zrobić sobie ze mną zdjęcie.- powiedział niby znudzony, ale potem się zaśmiał
-Hah, ale obiecaj, że dasz mi follow na Twitter'ze!- powiedziałam mrużąc oczy
-Weź przestań, bo przypominasz mi Caluma!- zaśmiał się
-Co ja?- zapytał Calum, który wychodził zza regału
-Czekaj, co? Jesteście tu całym zespołem?- zapytałam
-Niee, tylko ja i ten Ryżozjeb.- powiedział niechętnie Mike
-Nie obrażaj mnie ty mały fiutku!- fuknął Calum
-Że ja?! Że ja mam małego?! Ty chyba nie widziałeś mojej Cliffocondy!- powiedział wyraźnie zły blondyn
-Dobra to jak z tym zdjęciem?- próbowałam zapobiec jeszcze większej kłótni.
-A okaay- powiedział Michael i zaczął pozować do zdjęcia
-Dzięki, ogólnie miło było Was poznać, ale pewnie się spieszycie.- powiedziałam
-No troszeczkę- powiedział Mulat
-To ja nie przeszkadzam- powiedziałam- A Mike! Jeszcze nazwa mojego konta na Twitterze! Zaobserwuj mnie little_psycho_girl99, z góry dzięki.- powiedziałam i uśmiechnęłam się
Właśnie spotkałam Michaela Clifforda i Caluma Hooda.
_________________________________________________________________________________________________________
Także zapraszam na początek nowego opowiadania z Michaelem Cliffordem w roli głównej :)
CZYTASZ
Twitter || M.Clifford
FanfictionKolejna historia typu on znalazł ją na Twitterze i było kolejne Love story? Nie dzięki. -Szczerze Nie Polecam- OKŁADKĘ WYKONAŁA JAK ZAWSZE Z RESZTĄ MOJA KOCHANA @Kosmiczna