Apartament Kevina jest ogromny niczym pałac. Marmurowe podłogi wszystko w biało czarnych kolorach z czerwonymi dodatkami. Piękny nowoczesny i ogromnie drogi. Z uzyskanych informacji wynika, że wynajmują go razem. Mówił, że ma dom w Filadelfii, ale rzadko tam bywa. Ciekawa jestem, czy tam też ma zimny apartament.
Kevin pokazał nam gdzie mamy spać. Simon dostał piękną sypialnię z widokiem na Centralny Park. Mnie zaprowadził do sypialni na dole. Już w progu zdałam sobie sprawę, że to jego sypialnia. Weszłam do środka. Na środku znajduje się ogromnie łóżko po bokach szafki nocne. Z lewej strony wejście do garderoby a tuż obok łazienka. Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że sama jego sypialnia ma powierzchnię połowy mojego domu w Waszyngtonie. Nie zdawałam sobie sprawy z jego bogactwa i naprawdę trochę mnie to przeraża. Wiem, że związek z bogaczem może być trudny. Nie chce być postrzegana jako młoda kobieta czyhająca na jego majątek.
Przysiadłam na łóżku, Kevin postawił moja małą walizkę u podnóża łóżka i podszedł do mnie. Ukucnął, położył mi rękę na kolanie.
-Jeśli chcesz, możesz spać w sypialni obok. Do niczego cię nie zmuszam. Tylko jeśli mam być szczery wolałbym, abyś tu została. Chciałbym obudzić się przy tobie, to byłby idealny początek dnia.
Jak on to robi, że cokolwiek by nie powiedział, brzmi to bardzo romantycznie?
Jestem nim zauroczona i chyba uzależniona od jego towarzystwa. Jednak rozum podpowiada mi, że to nie jest facet dla mnie, a serce chce wyskoczyć z piersi, gdy tylko o nim pomyślę. Nie wiem co mam zrobić.
- Nie o to chodzi. - szepnęłam.
- Więc o co?- Spytał.
Rozejrzałam się po sypialni. Wszystkie meble obrazy dodatki wyglądają na bardzo drogie rzeczy. Zerknęłam z dół, na jego dłonie. Ma platynowy zegarek na nadgarstku rolex. Nie wiem, czy powinnam ciągnąć coś, co się jeszcze dobrze nie rozkręciło.
- Mocno bogaty jesteś? - Nie wierzę, że o to zapytałam.
Speszył się trochę. Przymrużył oczy i widać, że jest zniesmaczony moim pytaniem.
- Czy to ważne? Dlaczego chcesz to wiedzieć? - No właśnie To nie powinno mnie interesować, a jednak interesuje.
- Nie jestem materialistką i nie chcę być tak postrzegana. Wiele się słyszy o tym. Jeśli kobieta jest młodsza od mężczyzny, a on jest miliarderem, jest postrzegana jako naciągaczka, lub łowczyni posagów. Nie chcę czuć się w ten sposób, dlatego pytam. Ten apartament kosztuje majątek, nie czuję się tu komfortowo... chyba jednak pojadę do taniego motelu.
- Amelia. To czy jestem bogaty, czy nie nie powinno mieć żadnego wpływu na twoją opinię o mnie. To są tylko dobra materialne, a nie to jest najważniejsze w życiu. Nie jestem Miliarderem, chociaż mam sporo pieniędzy. Prowadzę własną firmę, mam kilka kamienic i wspieram pewną stadninę koni. Powiem Ci wszystko, co chcesz wiedzieć, ale zostań. Nie mam na to wpływu, zawsze miałem smykałkę do interesów, chciałem zarabiać jak najwięcej. Pieniądze są mi potrzebne, by za kilka lat sprzedać to, co zbudowałam i żyć tak jak chcę.
Dlaczego tak się martwisz opinią innych?
- Opowiadałam ci o mojej siostrze, ona jest materialistką, zawsze dążyła do tego, aby usidlić bogatego mężczyznę i chyba udało jej się to bo jest w ciąży. Camilla usunęłaby je, gdyby facet nie był bogaty. Martwię się, że nie donosi, nikomu nie życzę utraty dziecka, a patrząc na jej wcześniejsze poczynania, to jest najbardziej prawdopodobne. Usunęła nie jedną ciążę, ale teraz chyba ma zamiar je urodzić. Jaka jest, taka jest, ale jednak to moja siostra.
- Teraz całkiem nic nie rozumiem.
- Bo zboczyłam z tematu. Nie ważne po prostu martwię się opinią twoich bliskich. Znamy się zaledwie tydzień z tego, co powiedziałeś, tworzymy parę, a tak naprawdę nie znamy się za dobrze. Co, jeśli pomyślą, że jesteś moim sponsorem czy coś w tym stylu?
- Moi bliscy znają mnie bardzo dobrze, nigdy by w ten sposób nie pomyśleli. Rozumiem twój niepokój, ale nie masz się czym martwić.
- Przepraszam, nie powinnam tak się zachowywać. Ledwo co się znamy, a już szukam problemu.
- To prawda znamy się bardzo krótko dlatego Opowiem Ci o sobie wszystko, co będziesz chciała wiedzieć. Nie przejmuj się opinią innych.
Łatwo mu mówić.
- Jest już późno. Wezmę prysznic i położę się spać, jeśli nie masz nic przeciwko.
Wstałam, wzięłam kosmetyczkę, po czym weszłam do łazienki. Odkręciłam wodę pod prysznic, rozebrałam się i weszłam do kabiny.