Zack POV
Zabije sukinsyna!
Po prostu rozpierdole!
Jak mógł tknąć moją księżniczkę?!
Dobrze, że policja go złapała, bo bym nie wytrzymał!
Z tego zdenerwowania zacząłem obgryzać paznokcie.
Dosłownie!
Mam dość tego czekania...
Minęło tylko 10 minut, a dla mnie to jak wieczność.
Z moich zamśleń wyrwał mnie głośny trzask drzwiami. Powoli podniosłem głowę i od razu zerwałem się na równe nogi.
-Dobry wieczór, co z nią? - spytałem z nadzieją w głosie.
-Dobry wieczór, a kim pan jest dla pacjentki jeśli mogę wiedzieć? - spojrzał na mnie spod okularów.
-Chłopakiem - odparłem szybko.
-No dobrze, raczej mogę panu udzielić informacji - przewracał kartki pewnie z wynikami badań -pacjentka straciła dużo krwi, więc jest bardzo osłabiona, teraz będziemy zszywać jej rany na przedramieniu. Rany są głębokie, dlatego mogą zostać bardzo widoczne blizny, ale będziemy robić wszystko co w naszej mocy, by tak się nie stało - lekko się do mnie uśmiechnął.Nic nie odpowiedziałem, tylko prawie niezauważalne pokiwałem twierdząco głową. Zaś usiadłem na swoim wcześniejszym mniejscu i czekałem.
§§§§§§§§§§§§§§§
Po 30 minutach wyszedł lekarz i oznajmił, że mogę wejść do mojej Rose. Długo się nie zastanawiałem, tylko od razu zerwałem się z miejsca i ruszyłem do sali gdzie leży mój skarb.Nacisnąłem klamkę i cicho wszedłem do środka.
Spała.
Była podłączona do różnych aparatur. Jej twarz była blada, a skaleczona ręka owinięta grubą warstwą bandażu. Piękne, brązowe włosy były roztrzepane po całej poduszce. Wargi miała lekko rozchylone, a cień długich rzęs widniał na policzkach.
Nie chcąc ją obudzić usiadłem na krześle koło łóżka. Złapałem jej malutką dłoń w moje i delikatnie pocałowałem jej wierzch.
Na ten gest lekko uchyliła powieki, ale zaraz je zamknęła, by przyzwyczaić się do oświetlenia, bo było tu nawet jasno. Po chwili mogłem już oglądać jej piękne szare oczy. Patrzyła na mnie z radością i... strachem?
Tak, strachem.-Co... co z nim? - wychrypiała.
-Zabrała go policja... Mam nadzieję, że się nim bardzo dobrze zajmął - uśmiechnąłem się lekko, ale w środku kipiałem ze złości na tego chuja.
-Do...dobrze - był lekko wystraszona przez to zdarzenie.
-Spokojnie jestem tu - przytuliłem ją i pocałowałem w czoło.
-Dziękuję - spojrzał mi w oczy.
-Za co? - uśmiechnąłem się.
-Za to, że jesteś - odwzajemniła mój gest.
-I zawsze będę - pocałowałem ją przelotne w usta.
-Zack... - zacięła się - Kocham Cię - opuściła wzrok na dół.
W tym momencie chciałem skakać że szczęścia.Ona to powiedziała!
Ma mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Chwyciłem ją za podbródek i spojrzałem jej prosto w oczy.
-Kocham Cię - po wypowiedzeniu tych słów namiętnie ją pocałowałem.
Tą piękną chwilę musiał przerwać lekarz.
Nosz kurwa!
Mógł trochę jeszcze poczekać!
-Przepraszam, że przerywam, ale chciałem tylko powiedzieć, że wypis dostanie pani jutro - uśmiechnął się serdecznie.
-Dobrze, dziękuję za informację - powiedziała Rose.
-To ja już wam nie przeszkadzam - nacisnął klamkę i wyszedł.
Po wyjściu lekarza jeszcze rozmawialiśmy i wygłupialiśmy się. Po jakiejś godzinie Rose oznajmiła, że jest zmęczona, dlatego poszła spać. Ja jeszcze chwilę obserwowałem moją księżniczkę, aż mnie nie odpadł sen.§§§§§§§§§§§§§§§§
Zsamego rana dostaliśmy wypis i mogliśmy wracać do domu. Teraz siedzimy w moim aucie i rozmawiamy na temat mojego przyjaciela i jego "kochanki"...?
-Więc między nimi nie ma chemii? - spytała.
-Nie, nie ma - spojrzałem na nią ukradkiem.
-Aha... czyli fizyka? - spojrzała na mnie.
-Tak, właśnie tak to można nazwać - zatrzymałem się pod jej domem.
-Umm... Wejdziesz? - spojrzała na mnie błagalnie.
-Jasne, tylko umyję się i przebiorę - puściłem jej oczko.
-Oki, to ja będę czekać - pocałowała mnie w policzek i wyszła.Jak powiedziałem, tak zarobiłem szybko się umyłem i ubrałem szarą bluzę i spodnie moro. Zamknąłem dom i ruszyłem do mojego skarba.
Otworzyła mi drzwi z wielkim uśmiechem na twarzy.
Niby dzień jak każdy, ale najważniejsze jest to, że jest z osobą którą kocham z całego serca.
Udało mi się napisać rozdział.
Teraz prawdopodobnie będą rzadziej, bo mam strasznie dużo nauki.
No więc... mam nadzieję, że rozdział wam się podoba.
Jak tak można zostawić ⭐To do następnego! 💋
CZYTASZ
Samotna ✓
Teen FictionNad Rose znęca się prawie cała szkoła z powodu braku rodziny, tylko Eric jest inny... Jak się potoczą losy Rose? Czy Eric zostanie miłością jej życia? A może to Zack skradnie jej serce? 11.12.16r #561 w Dla Nastolatków 15.12.16r #485 w Dla Na...