NEVER LOSE HOPE

Rozdział 19

Hej, Pisze do was na początku ponieważ chce wprowadzić małe zmiany w opowiadaniu,mam tutaj na myśli główna bohaterkę czyli chodzi o Cindy nie odpowiada mi tutaj dziewczyna która jest przedstawiona w opowiadaniu,po długim na myśle wyobrażam sobie inaczej główna bohaterkę dlatego kiedy będę zdjęcia wstawiać głównej bohaterki nie będzie to ta sama dziewczyna co zawsze wstawiałam,będzie to ktoś kompletnie inny,także przepraszam jeśli komuś pomieszałam w głowie ale każdy moze przecież wyobrazic sobie główna bohaterkę inaczej
PS.mam nadzieje ze rozdział się spodoba 😘😘😘😘😘

Tak będzie wyglądać główna bohaterka

Usłyszałam dźwięk którego nigdy nie chciałam usłyszeć i jest prze ze mnie znienawidzony a zwłaszcza w roku szkolnym mam tutaj na myśli budzik.Postanowiłam to wyłączyć i zacząć się szykować wiec szybkim tempem poszłam wykonać poranna rutynę ,wzięłam szybki prysznic wiem ze nie musze się spieszyć bo dopiero o 9 przyjeżdża Zayn ale znając mnie jak się nie pospieszę to zajmie mi to kupę czasu.Po 20 minutach wyszłam z toalety.Zauważyłam że Justina nie ma pewnie nocuje z Cara ah ten Justin mam nadzieje ze jej nie zrani bo jak cos jej zrobi to wpadnie w moje ręce,Cara była bardzo młoda tak samo jak ja ona miała pare tygodni temu swoje 18 urodziny a ja 7 sierpnia mam swoje 17 urodziny czyli za tydzień.Postanowiłam zrobić sobie płatki i po 10 minutach byłam objedzona była godz 8.20 wiec musze szybkim tempem się zbierać,poszłam do mojego pokoju dopakować się szybko bo wczoraj nie miałam siły,kiedy to uczyniłam poszłam do mojej toaletki wykonać lekki makijaż który składał się z podkładu mascary oraz błyszczyka.Póżniej poszłam po mój zestaw ubrań na dzisiejszy dzień.Postanowiłam się ubrać trochę cieplej bo nie wiedziałam jak jest w Paryżu

(Tak wyglądał mój look )

*ZAYN P.O.V*
Wstałem była godzina 8.15 starczy na wyszykowanie się oraz podjechać po Cindy.Szybkim tempem zmierzyłem do mojej łazienki biorąc prysznic,kiedy skończyłem założyłem na siebie moje ubrania