Ja Cihangir.
Najmłodszy syn Sułtana Sulejmana i Sułtanki Hurrem.
Urodzony 9 października 1531 roku.
Kilka tygodni po moich narodzinach okazało się, że choruje na nieuleczalną chorobę.Odtrącony Książę.
Niepostrzegany jako następca osmańskiego tronu.
Rozumiany jedynie przez brata, Mustafe. Jednak i on odszedł z tego świata przedwcześnie i znowu zostałem sam.Nie byłem rozumiany przez resztę rodzeństwa. Dla matki byłem pretekstem do pozostania w stolicy. Dla ojca zniewagą.
Nie byłem godny miana Księcia.
Pewnego dnia odszedł od nas mój ostatni żyjący brat. A później mój ojciec.
Władza została przekazana mi.
Teraz muszę sprostać temu zadaniu. Dzięki Bogu, jest przy mnie moja rodzicielka, która od początku mnie wspierała mimo, że nie zawsze to okazywała.Czy będą rządził sprawiedliwie? Czy stanę się godny swego ojca? Czy będę umiał utrzymać pokój?
Czas pokaże... Na razie wiem jedno.:Ben Sultan Cihangir Chan I.
========================
O to i prolog.
Cieszycie się?
Historia nosi tytuł "WS: Droga cierpienia"
Jakoś niedługo pojawi się pierwszy rozdział odnoszący się do poprzedniego głosowania.
To wszystko na dziś.Bayo :*
CZYTASZ
Wspaniałe Stulecie: Dгоgа сіегріеηіа ✔️ (Sułtan Cihangir Chan)
FanfictionJa, Cihangir. Ten, który widział śmierć wszystkich swoich bliskich. Najmłodszy syn Sulejmana Wspaniałego. Jego nieoficjalny następca. Urodzony z nieuleczalną chorobą i przez nią odrzucony. Niezauważany i ignorowany. Lecz w końcu to ja zostałem...