Do napisania tego wiersza (?) zainspirował mnie pewien chłopak o pustych oczach. On nawet nie wie, że to dzięki niemu to napisałam. Co śmieszne, właściwie się nie znamy. Mimo to DZIĘKUJĘ, właśnie tutaj (pewnie dlatego, że w realu nie mam na to odwagi).
Samotni
W tłumie ludzi których znamy
Ci którym najbardziej ufaliśmy
Najbardziej zawiedli
Ty i ja
Samotni wśród osób tych kochanych
Zniszczeni
Przez ludzką obojętność
W znanym filmie
Bylibyśmy wybrańcami
A jesteśmy ofiarami
Samych siebie
Swojej zawodnej psychiki
Zbytniej wrażliwości
Mówią że nic nie rozumiemy
Błąd
Widzimy więcej
Dlatego po nocach płaczemy
Pochłonięci bólem smutkiem i obojętnością
Swoją i innych
Empatia
Tylko my naprawdę znamy znaczenie tego słowa
Przez to bardziej cierpimy
Chłoniemy ból
Zabieramy go
Do siebie
Ty i ja
Tacy sami
Pomimo dzielących nas różnic
Stoimy z boku
Przyglądając się ludziom
I sobie nawzajem
Samotni
W tłumie osób które znamy
CZYTASZ
Wiersze ,,Nienormalnej"
PoetryKolejny zbiór smutów na tej stronie. Jeśli masz ochotę sprawdzić co udało mi się naskrobać to zapraszam!