Postanowiłam zobić trochę dłuższy. Piszcie czy Was nie zanudzilam hah
Cały poranek myślałam o Zaku i Adamie. Co on chciał mi powiedzieć? Raczej oboje. Cholera.
- Skarbie, jesteś gotowa do szkoły? -odparła mama wchodząc do mojego pokoju
- A co z Lucy? Czemu tylko ja?- przewróciłam oczami poirytowana biorąc swojego starego samsunga z biurka.
- Jest chora. Ma grypę żołądkową- dodała wychodząc
- To ja też nie ide!
Nie udało mi się wybłagać mamy abym ten jeden dzień została w domu. Oczywiście. Jak zawsze!
Wchodząc do szkoły złapała mnie Beatrece za rękę.
- Debilko, przestraszylas mnie! - warknęłam zła ale widząc jej minę ucichłam. - Co się stało? Boże masz rozmazany tusz. Ty i płacz w miejscu publicznym? -próbowałam poprawić jej humor. Oczywiście nieudolnie...
- Bacia..
- No co z nią? -przytuliłam ją. Wiedziałam, że jej babcia ma problemy z secem. Jedna komora nieprawidłowo funkcjonowała. Bierze leki ale nie pomagają z tego co wiem.- Napadnięto na nią! Jest w szpitalu. - Zamurowało mnie.
- Chodź - wzięłam ją za rękę I pobieglysmy w stronę pobliskiej łazienki.
- Panienki nie biegać! -krzyknął Hemmings* . Po chwili zauważył dziewczynę ukrywającą się za moimi plecami- Co się stało? . Chodźmy do dyrektora.
- Pójdę z nią! - zawiadomiłam
- Nie. Zaraz masz lekcję. Idź już po książki lepiej....
-Mam w szafce a to moja...- natychmiast wykrzyknęłam
- Nie będę się powtarzał. - Wywrocilam oczami i rzuciłam gniewne spojrzenie
- Zadzwoń- rzuciłam do dziewczyny w tym samym momencie co zadzwonił dzwonek
- Ja..sn..e- wychlipiala
Cholera. Nienawidzę go. Dlaczego on musi sie wpieprzać. I jeszcze dzwonek a ja mam... biologie! Świetnie!
Dzień dobry, przepraszam za...-otworzyłam drzwi wpadając na Toma , który zdezorientowany zrobił krok w przód przez co znalazłam się na ziemi. - spóźnienie. ..- dokończyłam obolała
- Wiedziałem, że na mnie dziewczyny lecą, ale jeszcze żadna nie położyła się z wrażenia na podłodze! - krzyknął. Klasa w śmiech :))
- Proszę o zajęcie miejsc- warknął zdenerwowany nauczyciel.
Tom pomógł mi wstać i poszliśmy zająć swoje miejsce
- A wiec...- mówił coś nauczyciel ale byłam zbyt zajęta chłopakiem, który zajął miejsce obok mnie
- Czemu ty...- zaczęłam ale chłopak zbliżył moje usta do swoich. Oczywiscie nie oddałam pocalunku! Ale ładnie pachniał...
Co ja robie ze swoim zyciem?!! Odchylilam głowę. Uf nikt tego nie widział
CZYTASZ
W cieniu siostry ✔
Fiksi Remaja"W cieniu siostry" opowiada o nieśmiałej nastolatce May, która jest niezauważana przez innych. Żyje ona w cieniu swojej bliźniaczki Lucy. Dziewczyny chodzą do najlepszego w całym USA liceum. May postanawia coś zmienić w swoim życiu, gdy zauważa, że...