Wracając z sushi zatrzymaliśmy się przy jeziorku. widok był niczego sobie. Hime wyciągnęła flet i zaczęła grać. Grała tak pięknie, tak kojąco, że nawet nie zauważyłem jak zbliżyły się do nas dwie dziewczynki.
Odskoczyłem w tył do mojej pani, która przestała grać i spojrzała za siebie. Patrzyły się na nas dwie bliźniaczki. Hime patrzyła na nie beznamiętnie przez ramię, a ja nie wyczuwszy zagrożenia z ich strony zmieniłem formę i wskoczyłem na głowę mojej Eve.
-Hime A. Tashiba?All of Love cie wzywa.-*o! odezwały się!* pomyślałem, a Hime tylko odwróciła się w stronę jeziora i znów zaczęła grać, Uprzednio chowając mnie do torby. Nie do końca wiedziałem, o co chodzi, ale mogłem się domyślać. Zaczęła grać spokojną, a zarazem rytmiczna muzykę.
(Hime)
Zaczęłam grać melodie dzięki której te dwie miały mi powiedzieć coś więcej. Już miałam przechodzić w część sprawiającą ból głowy, ale musiałam natychmiast urwać, ponieważ za nimi pojawił się człowiek na.. tronie?! Niestety ta muzyka niszczy całkowicie umysł człowieka, a on mógłby mi coś powiedzieć.
-Hime A. Tashiba, pozwól ze mną. Nie akceptuję odmowy!- *Co za nadęty bufom*
-Ts, możne być.
I wsiedliśmy do limuzyny. Nie jechaliśmy długo. Zatrzymaliśmy się przed pokaźną, bardzo pokaźną posiadłością. Jadąc dowiedziałam się, że chłopak ma na imię Misono Arisuin. Idąc do posiadłości musieliśmy zrobić postój po niespełna 3 minutach, gdyż paniczyk się zmęczył. Popatrzyłam na, już gwiaździste niebo.*Pełnia, co? To nie dobrze*pomyślałam i wróciłam wzrokiem do chłopaka który teraz na głowie miał.. wstążkę?!
-Co to?-zapytała wskazując na przedmiot.
-Co?! Ile razy mam ci powtarzać byś nie siadał mi na włosach Lili?!-Krzyknął chłopak, a wstążka, a raczej motyl przemienił się w servampa.
-Miło mi was poznać. Jestem All of Love, serwamp nieczystości,a obecnie nazywam się Snow Lili.-Patrzyłam zdziwiona na serwampa który zaczął odwalać striptiz i wkurzonego Misono. Patrzyłam na nich ale myślami byłam zupełnie gdzie indziej. Oprzytomniałam dopiero na słowa Misono brzmiące:
-Masz mi oddać swojego kota. Nie akceptuję odmowy!-Wtedy zobaczyłam, że wampir trzyma kosę i rusza w naszą stronę z zamiarem, potężnego ataku.
CZYTASZ
Nie martw się, to nie boli.
FanfictionLeniwego kota los połączył z leniwą dziewczyną, która przyciąga upierdliwe rzeczy jak magnes. Servamp lenistwa na początku myślało o niej jak o zwykłym człowieku, do pewnego momentu, gdy ujrzał ją jak wróciła do mieszkania.