Kilkanaście lat temu narodził się On. Nadano mu imię Norbert. Każdy już wiedział jakie będzie jego przeznaczenie. Dorastał w normalnym gronie, gdy w jego życiu nastąpił przełom. Zaczął wieść żywot streamera. Zaczęło się niewinnie, od zwykłego flejmu. Lecz było coraz gorzej.
HALO KARTHUS! -krzyczał zakłopotany
NO KURWA PAL SIĘ KONIU JEBANY! - wykrzykiwał co dzień.
Lecz była jedną dziewczyna, która go od tego odciągała. Nazywała się Kiara. Zakochał się w niej. Na twitch.tv oboje jedli żelki i urządzali święta, gdyż mieszkali w tym samym domu.
Nawet miał kanał na Youtube, gdzie zaczął łapać pokemony. Skrzyneczki otwierał i widzom wysyłał. Jego fejm ciągle rósł. Ale wtedy!Zaczęła się drama!
NITRO VS DIS!
(Mówiono na Norberta Dis)
Teraz mała rymowanka:
Oglądający przybywali i
Norberta szkalowali.
Ciągle przychodząc
Fejm mu nabijali.
Donejty wysyłali
I tam obrażali.
Zawsze chciał mieć małego yorka
Lecz niestety miał twarz orka.
Halo Karthus krzyczał
Lecz ten go niedosłyszał.
Jedząc żelki na streamie
W jungli czuje się jak w dolinie
Cdn...