"Znów krzyki tych bachorów zza okna" powiedziałam niechętnie otwierając oczy. Bezchmurne niebo a na nim pełne żaru słońce. Normalni ludzie cieszą się taką pogodą ale ja nie jestem jedną z nich więc mnie nie. Cóż mi z takiej pogody jak i tak dla mnie każdy dzień jest jedną falą nieszczęść i porażek. A co czeka mnie tego jakże "cudownego" dnia? Pora wstać i się tego dowiedzieć.
Z pozoru ładny dzień ale niechęć do życia taka sama. Wiedziałam że pomimo niechęci muszę wstać i iść do pracy, bo i tak już zalegam z czynszem i rachunkami za mieszkanie. A nie pójście do pracy nie poprawi niestety mojej i tak już beznadziejnej sytuacji. Zwlekłam się ostatkiem sił z łóżka podchodząc do lustra i przecierając swoje zaspane i opuchnięte ze zmęczenia oczy. Pora się ogarnąć" pomyślałam kierując się w stronę łazienki. Po porannej toalecie wypadałoby coś zjeść bo wczorajszy głód dał znów o sobie znać. Lecz niestety jedyną rzeczą co miałam w lodówce to pusty karton po mleku którego zapomniałam wyrzucić. "No cóż może dziś uda mi się zarobić kasę i kupić sobie jedzenie" pomyślałam słysząc odgłosy wydawane przez mój pusty żołądek. Od wczoraj nie miałam nic w ustach, ostatnie pieniądze przeznaczyłam na opłacenie zaległych rachunków żeby mieć przynajmniej odrobinę ciepłej wody na kąpiel. Jak wspominałam nie mam łatwo, mieszkam sama, nie mam rodziny ani znajomych którzy mogli by mnie wesprzeć finansowo. Każdego dnia pracuję po 12h aby zarobić chociaż kilka groszy na rachunki. Rzadko kiedy zostają mi pieniądze na jedzenie co niestety odbija się na mojej enegrii i wadze. Od kiedy zostałam zmuszona tyle pracować nie mam ani chwili dla siebie, chociaż i tak nie miałabym jej z kim spędzić...
"dość użalania się nad sobą dziewczyno" pomyślałam po czym wybiegłam z domu do pracy. Do tego tragicznego miejsca.. W którym muszę pracować aby przeżyć. Pomimo że nienawidzę tego miejsca i tych ludzi nie mam wyjścia. Ze sztucznym uśmiechem na ustach otwieram drzwi baru w którym pracuje i wchodzę do środka. Kolejny dzień męczarni czas zacząć..
______________________________
Witajcie!
To jest dopiero prolog opowiadania, które będę pisała. Mam nadzieję, że się Wam spodoba i zostaniecie ze mną na dłużej :D
Będzie to opowiadanie gdzie jednym z głównych bohaterów będzie Rezi, tak Remek. Ale pojawi się on trochę później. Także jeżeli czekacie na niego to będziecie musieli poczekać jeszcze trochę ;) Proszę Was również o pozostawienie oceny w komentarzach na dole, czy się Wam podoba, co mam może zmienić, po prostu co myślicie :)
1-go rozdziału możecie się spodziewać na dniach! :D
Bajoo :*
YOU ARE READING
This Other Girl..
Fiksi PenggemarOpowieść o samotnej nastolatce która zostaje zmuszona żyć na własny rachunek bez pomocy i wsparcia bliskich. Z czasem w jej życiu pojawiają się osoby które całkowicie odmienią jej życie. Czy na lepsze? Czy będzie mogła żyć normalnie? Jak inni.. cz...