Zodiaki Kuroko no Basket

Z kim spotkasz się najpierw, po przylocie do japoni? I jak do tego dojdzie?

Baran: Momoi -wpadacie na siebie jednym ze sklepów z ubraniami

Byk: Kise -idąc przez miasto zauważasz tłum piszczących dziewczyn; przeciskasz się żeby zobaczyć o co chodzi i niechcący upadasz prosto przed Kise, a ten pomaga ci wstać i zabiera cię gdzieś... (wszystko spoko,ale wyobraź sobie tylko ten tłum wkurwionych dziewczyn za tobą...)

Bliźnięta: Midorima -gdy szłaś przez park wpadasz na pewnego zielonowłosego mężczyznę i wytrącasz mu jakiś dziwny przedmiot. Schylasz się po to "coś" i oddajesz właścicielowi. Pytasz się co to, on nawija o horoskopach, a ty zaciekawiona zaczynasz z nim gadać...

Rak: Kuroko -idziesz (pustym) chodnikiem i nagle wpadasz na coś lub raczej kogoś... mało nie dostajesz zawału... chłopak uspokaja cie i przeprasza...

Lew: Murasakibara -siedzisz na przystanku, czekając na autobus... ...wcinasz (chodź można też powiedzieć, że wpierdzielasz) swoje ulubione cukierki, które przywiozłaś ze sobą z polski. Chłopak siedzący obok ciebie bardzo się nimi zainteresował... chciał ich spróbować i... -wiecie prosi, pyta się onie, gadacie itd... (xdd)

Panna: Kagami -idąc przez miasto mijasz boisko do koszykówki, niegdzie ci się nie spieszy, więc skręcasz w jego strone i idziesz popatrzeć jak grają. Jednak jesteś zawiedziona, bo na jednej połowie "grają" sobie jakieś dzieciaki, a na drugiej jakiś chłopak w pojedynkę ćwiczy sobie rzuty... ALE... nagle chłopak robi cudowny wsad, wyskakując na niezwykłą wysokość... Nie wytrzymałaś i krzyknełaś z wrażenia. Zwracając na siebie jego uwagę. Potrzedł do cb i zaczeliście rozmowę... (o koszykówce, a potem i o innych rzeczach...)

Waga: Akashi- w kawiarni. Jest mega tłoczno i nie ma miejsca... pytasz się jakiegoś różowo włosego chłopaka czy możesz się dosiąść. Zgadza się. Wpatrujecie się w siebie przez chwilę. Nie wytrzymujesz! Pytasz co jest nie tak z jego oczami... ...ups... troche ci głupio... zawstydzona zaczynasz przepraszać ale on ci przerywa... i mówi że nic sie nie stało... ... ... ...gadacie ze sobą.

Skorpion: Aomine -co tu dużo mówić-kiedy zobaczył taką ładną dziewczynę, wypalił z tekstem w stylu: Szkoda, że nie mam złamanej nogi, bo chciałbym mieć taką laskę jak ty..."-i zaczeliście gadać, elo...

Strzelec: Riko -wpadacie na siebie w spożywczaku...

Koziorożec: Alex- gadałaś przez telefon koszykówce z kumpelą z Ameryki... gdy się rozłączasz nagle czujesz na swoich wargach inne. Gdy dziewczyna odrywa się od ciebie, przedstawia się zaczyna cię wypytywać o koszykówkę... (zaczynasz z nią gadać po jakiś 10 min- musiałaś się ocknąć po tym "powitaniu")

Wodnik: Hyuuga- zgubiłaś się. Pytasz się o pomoc jednego z przychodniów... [...] ...a on proponuje ci oprowadzanie po okolicy. Zgadzasz się.

Ryby: Kuroko (+pies) -zauwarzasz małego pieska. Jest taki urrrrroczyyyy... lecisz zanim z sercami zamiast oczu... wpadasz na jego właściciela...