Rozdział trzeci

3.4K 387 23
                                    




- Remusie, przesuń się... - mruknął niezadowolony Black, pchając się na łóżko tuż obok drugiego chłopaka. Nie obchodził go fakt, że łóżko należało tylko i wyłącznie do wilkołaka i to, że wzrok przyjaciół zawiesił się właśnie na nich.
Mimo wszystko, Remus usłuchał i cofnął się na sam brzeg łóżka, dodatkowo przewracając się na bok. Z zadziornym uśmiechem spojrzał w oczy Syriusza, który po omacku znalazł swoją różdżkę i spokojnym szeptem wypowiedział zaklęcie, pod wpływem którego zasłonki wokół łóżka momentalnie się zasunęły.
Chwilę później, ich przyjaciół, którzy swoją drogą wymienili w tym momencie znaczące spojrzenia, dotarły zduszone, ale wyraźnie zadowolone piski i chichoty Lupina.

Miniaturki WolfstarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz