Rozdział 1.

122 6 0
                                    

Rose mieszkała w Nowym Jorku , obok jej domu miał się wprowadzić Alex ( zdjęcie w opisie bohaterów) , był o głowę wyższy od Rose przez co bardzo słodko to wyglądało bo już gdzieś go mijała . Gdy go po raz pierwszy zobaczyła pomyślała ; "Ale ciacho" . 

Rose wstaje kilka godzin przez wprowadzką Alexa ( 7;45)  o której jeszcze nie wie , idzie się ubrać , wybrała ; 

Rose wstaje kilka godzin przez wprowadzką Alexa ( 7;45)  o której jeszcze nie wie , idzie się ubrać , wybrała ; 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego jeszcze czarne vansy które do wszystkiego pasowały . Dzień wprowadzki wypadła sobota , po czym rodzice Alexa po pewnym czasie złapali dobry kontakt z rodzicami Rose . Następnie poszła się lekko pomalować .

( Podobnie jak na zdjęciu) 

Więc była godzina 10;00 , zjadła śniadanie i poszła do parku na spotkanie z przyjaciółką , ( były umówione na godzine 11 lecz nie chciało jej sie czekać bo musiała z nią poważnie porozmawiać)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Więc była godzina 10;00 , zjadła śniadanie i poszła do parku na spotkanie z przyjaciółką , ( były umówione na godzine 11 lecz nie chciało jej sie czekać bo musiała z nią poważnie porozmawiać)

Ashley zapytała;

-Ej Rose czemu chciałaś się tak wcześnie spotkać?

- Przepraszam ale będę miała nowego sąsiada i muszę być później w domu :/ - odpowiedziała 

-Ooo , jakiego ? , wiesz już coś o nim? - spytała ciekawsko Ashley 

- Tzn. Wiem że ma na imię Alex i że wprowadza się o 12;00 

-Oo , to dlatego chciałaś się zapewne wcześnie spotkać , przez tego Alexa czy jak mu to tam szło -  powiedziała Ashley i zaczeła się śmiać.

-No ej no - zawstydziła się Rose

- Nie no dobra dobra , skarbie będę musiała już iść bo jestem umówiona z Joshem - powiedziała Ashley 

-Dobrze , rozumie Cię ja i tak też już bym musiała zmykać bo rodzice w końcu zaczeli się mną interesować , heh - oznajmiła Rose 

-Heh , okej to ja już pójdę to do potem skarbie , musisz mi wszystko opowiedzieć! - odpowiada Ashley 

- No , wiem przecież - oznajmia Rose .

- To pa ;3 - mówi Ashley .

- Paa ;3 - odpowiada Rose przytulając przyjaciółkę.

" Myśli Rose"

- Obawiam się trochę jak przywitam nowych sąsiadów , jak się zachowam i wgl , te myśli nie dają mi spokoju :/  

Jest godzina 12; 

W domu obok zamieszkał już Alex ( ohh on jest taki przystojny - pomyślałam ) 

Będę miła i go przywitam , zapytam jak ma na imię i wgl 

- Cześć , jak masz na imię?

-Jestem Alex a Ty?

- Rose jestem miło mi ;3 

- To ty będziesz moją sąsiadką? - spytał .

- Jak widać :/ 

- To fajną będę miał tą sąsiadkę :3 

-Heh nie kłam .

- Nie kłamie noo .

- No dobrze dobrze .

- No i git .

- Muszę już lecieć - oznajmiam .

- Okej - podszedł do mnie i dał mi buziaka na co ja się zarumieniłam.

Jest godzina 15 bo od razu jechałam z mamą do sklepu :/ 

Dzwonię do Ashley;

- Cześć skarbie - mówię .

- No hejoo .

- Nie uwierzysz - odpowiadam jej.

- Co się stało?! - spytała lekko zdenerwowana.

-Dostałam buziaka od Alexa - powiedziałam sama w to nie wierząc.

- Oo , chyba nasza Rose wpadła komuś w oko - mówi Ashley i się śmieje.

- Nie no bez przesady , ale znam go chyba z jakiegoś miejsca , widziałam już go - powiedziałam.

- Musisz mi go pokazać to Ci powiem czy też go widziałam - oznajmiła

- Okej ale teraz muszę kończyć - mówię 

- Dobrze , skarbie - odpowiada 

- Możesz zadzwonić gdzieś za 30 min oki ?- pytam

- Oki - powiedziała i się rozłączyła 

Ashley później zadzwoniła i jeszcze gadałyśmy na temat Alexa , trochę nam to zajęło , chyba 2h.

Jest godzina 17;40

-Jestem padnięta doszczętnie- pomyślałam 

Chyba pójdę pod prysznic i się położę. Wyciągam luźne ubrania i idę do łazienki...

Minęły 2godziny zanim się umyłam ... dlatego bo włosy i wgl 

Więc jest godzina 19;50 

Wzięłam telefon i podłączyłam do ładowarki , poszłam do komody poszukać słuchawek ale ich nie było... Poszłam na dół do mamy ich poszukać, 

-Mamo nie widziałaś moich słuchawek? - spytałam

-Są w łazience ale nie wiem jakim cudem się tam znalazły 

-Okej 

Idę do łazienki poszukać tych cholernych słuchawek... Leżą na szafce.. Biorę je i ide do łóżka...Podłączam do telefonu i słucham LP-Lost on you (Ulubiona piosenka).

Przeglądam fejsa i w pewnym momencie dostałam zaproszenie do znajomych od Alexa Schmitt'a , przyjęłam je i napisałam do niego... Spytałam czy się znamy. Czekałam zaledwie kilka minut aż odpisał , napisał że od dziś się znamy ( Przyszło mi na myśl że to mój sąsiad i zgadłam ) Pisaliśmy do 20;50 bo później poszłam juz spać a on;

-Dobranoc księżniczko ;* 

Miło mi się zrobiło :)) 





"Chłopak Z Sąsiedztwa"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz