Cześć jestem zorua i chodzę do szkoły dla maluchów.Dzieci śmieją się że jestem taka a nie inna. Ale pewnego ranka jak poszłam do szkoły pani mnie o coś zapytała.
-dzień dobry dzieci mam nadzieje że się wyspałyście bo dzisiaj będziemy mówić o historii która wydarzyła się kilka lat temu-mówi pani biorąc pałkę i przykładając do tablicy zaczyna mówić.
-tak więc na tym polu w którym jesteśmy wydarzyło się coś co nazywamy wiatrem shimera-stwór zastanawiając się kogo wziąć do odpowiedzi wziął...
-Zorua!-pani aż wymachnęła pałkę w jej kierunku
-emmm no dobrze o czym mam mówić?-spojrzałam się niechętnie na panią
-no o historii tego wiatru chyba jesteś nauczona bo wiesz co cie czeka-pani spojrzała się na wszystkie dzieci w klasie a one zaczeły
-koza koza koza koza!- stworki krzyczały do zorui a ona tylko jeszcze bardziej niechętnie chciała mówić, zorui zatkała uszy i myślała tym żeby przestały mówić ale ona wkońcu.
-PRZESTAŃCIEEEEEE-dziewczyna krzykneła tak aż wszyscy ucichli z daleka było widać uciekające ptaki z drzew ,gdy dziewczyna przestała ona była zmęczona tym krzykiem mogła jeszcze głośniej krzyknąć ale jej wtedy by nie chciało się mówić ale nagle przemówiła
-nasz król sunsetshimer kilka lat temu był chory na serce nie mógł zapewnić na narodzinach nowych pokemonów plamek,znaków na ich ciele bo miał za mało mocy ale z resztek mocy stworzył wiatr shimera pojawiał się gdy niebo było pomarańczowe a słońce wysoko. ale do wszystkich dzieci nie dostały tych znaków i musieli iść do góry życzeń musieli przemówić do góry a potem ją dotknąć gdyby najpierw dotkneli to góra im nic nie da i wtedy nie możesz już ponownie ją dotykać no i chyba to tyle co nie?-dziewczyna uśmiechneła się do pani ale widać że pani była pod wrażeniem więc powiedziała
-zorui daje ci 5 dni wolnego gratuluje powiedziałaś tą historie tak jak sobie życzyłam jeszcze raz gratuluje-pani aż się popłakała a dzieci niechętnie jej powiedziały cześć zorui se poszła co wydarzy sie dalej? to zobaczycie w kolejnej części
to moja pierwsza książka ale jak są jakieś błędy to proszę pisać w komentarzach
mam nadzieje że moja książka wam się spodobała a tak więc do zobaczenia w kolejnej części narazie!
CZYTASZ
Zorua
AventuraZorua chodzi do szkoły dla maluchów.Dzieci nie chętnie się z nią bawią,ale pewnego dnia odpowiedziała ustnie na lekcji o królu sunsetshime pani daje jej wolne na 5 dni. W drodze do domu dziewczynka spotyka chłopaka takiego jak ona tylko że jest s...