Gdy nastanie wielka apokalipsa. Gdy niebo zasłoną czarne chmury z których będzie padać krwawy deszcz. Gdy w XXX rozstąpi się ziemia, a z powstałej szczeliny na powierzchnie wyjdzie Czarna armia, na której czele stanie najgorszy z najgorszych - Lucyfer(osobiście kocham cię Lucek ❤), to czego się spodziewacie? Kto może was uratować? Jak myślicie? Czy to będą zwykli ludzie szkoleni specjalnie na ten dzień? Nie... Pewnie się tego nie spodziewacie. Wasza wyobraźnia jest zbyt ograniczona. Pewnie spodziewacie się czegoś typu "Białej Armii". Czyli anielskich posłańców Boga w białych tunikach, w blond L oczkach i w złotych zbrojach, ze złotymi tarczami i mieczami. Że to oni wybawią nas z tej niedoli. Że to dzięki nim niebo znów pokryje piękny błękit nieba i czysta biel chmur. Jeżeli tak myślicie to jesteście w ogromnym błędzie.
To będzie walka o władzę. Lucyfer będzie chciał zawładnąć ziemią. Pewnie się zastanawiacie po co mu nasza ziemia skoro z jego siłą mógłby zawładnąć wszechświatem? Chodzi o armie. Podczas tej wielkiej apokalipsy żołnierze Lucyfera będą rozprzestrzeniać demoniczną zarazę wśród ludzi by stali się posłuszni nowemu panu. Nowemu władcy tego świata. A gdy zawładnie już całą ziemią, wraz ze swoją nową armią wyruszy na inne planety, by w końcu opanować wszechświat. Kawałek po kawałku obróci swój genialny plan w rzeczywistość. Wszystkie gwiazdy zgasną. W całym kosmosie zapadnie wieczna cisza. Będzie słychać tylko śmiech nowego Pana, Lucyfera.
Ale to nie nastąpi. Bo naszego groźnego Lucyfera powstrzyma jeszcze gorsze zło. Powstanie kolejne pęknięcie w ziemi. A z niego wylecą wszelakie duchy, zjawy, dusze, wyjdą martwe ciała. A tą liczną armią będzie dowodzić sama Śmierć. To będzie największą walka o władzę jaką dotąd widział ten świat. Ponad tego całego zamętu, pyłu, wśród całej tej walki armii Lucyfer i Śmierć stoczą równą walkę na śmierć i życie. Krew z potem i łzami się połączy. Ludzie staną po stronie Śmierci i będą walczyć ze sługami Diabła. Wiele z nich ucierpi przez zarazę demoniczną i nie będą już sobą. To już nie będą ci, których znaliśmy. Zapragną krwi i cierpienia. Zostaną pozbawieni wszelkich uczuć. Będą odczuwać tylko radość. Radość z zabijania każdej duszy, która chodzi po tym świecie.
Gdy Lucyfer już ostatkiem sił będzie zadawać ciosy, upadnie z wycieńczenia. Będzie błagał o ostatni cios. Będzie marzł o śmierci. Będzie marzył o t by Śmierć założyła mu swój pierścień na jego palec. Ale ona się nie zgodzi. Pozwoli Lucyferowi odejść ze swą armią do swojego królestwa. Pod warunkiem, że nigdy więcej już nie wróci na ziemskie pola. A on wycofa się posłusznie z podkulonym ogonem jak kot pogoniony miotłą. I w ten sposób Śmierć wygra tą walkę o władzę. Od teraz Śmierć będzie rządzić tym światem
Lecz ona nie szuka sławy, chwały i poklasku. Woli raczej władać swoim światem płomieni. I tak w ten sposób odda nas w Boskie ręce. By on rządził sprawiedliwie ludzkością. Bo tak na prawdę to tylko on jest w stanie nami rządzić. Tylko on może ogarnąć tak wielkie grzechy jakie wyrządzamy. Tylko on jest w stanie nam przebaczyć. Żadne inne boskie stworzenie nie jest w stanie pojąć naszej prawdziwej niedoli jaką jest życie w grzechu.
Lecz po tym całym zamęcie nie będziemy pamiętać jaką role odgrywała Śmierć w tej wojnie. Będziemy pamiętać tylko białą poświatę która owładnęła światem i zmiotła Lucyfera i jego armie z powrotem wysłała ich do swoich czeluści. A dla czego tak się stało? Bo Śmierć poprosiła o to Boga. Bo Śmierć nie chce by ją wychwalać. Nie chcę zabierać Bogu chwały. Chce dalej wieść swe spokojne życie przeprowadzając ludzi ze świata żywych do zaświatów.
Gdy ósmy dzień tygodnia nadejdzie, to wtedy będziemy mogli czekać jedynie na jej łaskę.
____________________________________
Witajcie! Znalazłam to w zakamarkach mojego komputera! Nawet nie pamiętałam, że to stworzyłam xD. A wydaje mi się być fajne, więc wstawiam :3. Taka rekompensata za to, że nie wstawiam rozdziałów z "Trudny Czas"... Ale Gdy miałam już prawie cały rozdział to word stwierdził, że to będzie dobry moment by się zaciąć i zamknąć ;-;. Nic się nie zapisało... Mój komputer jest emo - tnie się... Ale już nadrabiam straty! Wybaczcie! A co do tego mam nadzieje, że się wam spodoba ^_^