Ambar miała wtedy 14 lat. Mieszkała ona na wsi. Jej przyjaciółka Nicol mieszkała niedaleko.
Pewnego wieczoru dziewczynki umówiły się na to że ambar będzie nocować u swojej bff. Gdy czternasto latka podożała przez las czuła kogoś odech na plecach. Postanowoła przyśpieszyć. Gdy szła coraz szbciej usłyszała dziwęk łamanej gałezi... Dziewczyna rzuciła sie w bieg. Ale to nie pomogło gdyż posilzgneła sie i wywróciła... Wstając poczuła jagby coś przez nią przeszło... Gdy staneła przed drzwiami Nicol zapukała przyjaciółki rozmawiały o tym co sie wydarzyło. Gdy ok 22 postanowiły sie położyć ale ambar nie mogła zasnąć czuła czyją obecność... Jagby ktoś sie na nią patrzył obserwował... Gdy ona zasneła była ok 23\24.. Przeniosła sie do białego pokoju... Nagle poczuła uderzenie... Po ocknieciu zobaczyła czarną wysoką postać z nożem w ręce.. Postać zaczeła okaleczać ciało dziewczyny... Gdy ambar sie obudziła była cała w krwi.. Sen powtórzył sie jeszcze dwa razy.
Ambar nie wytrzymała i popełniła samobójstwo..
