Rozdział 1

91 4 4
                                    

Podczas dnia wycieczki nie mogliśmy się juz doczekać kiedy wyjedziemy mieliśmy zwiedzać Wawel rynek i sukiennice zapowiadało się naprawdę cudownie i tak było siedzielismy razem w autobusie przytulalismy  sie do siebie słuchalismy muzyki na jednych słuchawkach właśnie wtedy zaczołem cos do niej czyć. Kiedy wysiedlismy z autobusu ustawilismy się w pary i powoli szliśmy w stronę Wawelu.
Kiedy tam dotarliśmy nie działo się nic niezwykłego poza tym ze cały czas gadalismy ze sobą i nie słuchaliśmy nawet przewodnika w drodze z Wawelu dostrzegłem na jej ręce rany po okaleczenia ch nie chciałem psuć nastroju który panował wiendz zignorowałem to Kiedy doszliśmy na sukiennice zadzwonił do niej telefon widać było przerażenie w jej oczach powiedziała mi żebym zaczekał i szybko pobiegła w miejsce gdzie nikogo nie było byłem bardzo zdziwiony więdz podeszłem i podsłuchiwałem jej rozmowę z ukrycia tak aby mnie nie zauwarzyła Kiedy usłyszałem te rozmowę Zamurowało mnie.

Dark dayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz