Jestem Liwia i mam 17 lat. Aktualnie chodzę do liceum, jestem na profilu humanistycznym. Mam ciemnobrązowe włosy do ramion i jestem szczupła. Mam 165 cm wzrostu.Nie jestem osobą bardzo odważną, lecz nie patrzę na wszystkich z daleka. Staram się nawiązywać nowe przyjaźnie i... Kogo to obchodzi ?!
Siedziałam właśnie z moją najlepszą przyjaciółką w naszej ulubionej kawiarni, nazywała się Minutka. Piłyśmy właśnie kawę i plotkowałyśmy.
- Całe szczęście jutro wolne - ziewnęła Olga, moja przyjaciółka.
- Może zrobimy sobie dzisiaj nocowanie ? Obejrzymy jakiś film czy coś ? - zaproponowałam.
- Czemu nie - skwitowała z powątpiewającą miną.
- Masz coś dzisiaj ? - spytałam marszcząc czoło.
- Chciałam umówić się z Bartkiem, ale to i tak nie ma przyszłości... - odpowiedziała zrezygnowana i zaczęła bawić się filiżanką.
- Słucham ?! Jak możesz w ogóle tak myśleć Ol ?
- On traktuje mnie jak powietrze... Nigdy nie będę dla nieo ważna - zwierzała mi się brunetka. - Zresztą zawsze tak jest.
Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Bardzo przejęłam się słowami mojej przyjaciółki. Próbowałam już ich parę razy zejść, ale widocznie to nie to.
- On nie jest dla Ciebie - stwiedziłam.
Dobrze wiedziałam jaka jest Olga. Jak się czegoś uprze to trzyma się tego jak najdłużej. Mimo tego intak to powiedziałam.
- Co ?! Przecież sama... - oburzyła się Olga.
- On NIE jest dla Ciebie - powtórzyłam głośniej.
- Nie wierzę - powiedziała dziewczyna jednocześnie wstając i się ubierając. - Jako przyjaciółka nie powinnaś mnie okłamywać ! Raz mówisz jedno, potem drugie.
Dziewczyna wyszła szybkim krokiem z kawiarni. Siedziałam oszołomiona patrząc na puste krzesło. Rozumiem - stan zakochania i tak dalej, no ale bez przesady.
- Hej - obróciłam głowę i ujrzałam mojego kolegę z klasy, Filipa.
Był on wysokim brunetem o krótkich włosach. Nie przyjaźniliśmy się, ale miło było go zobaczyć.
- O, hej. Co tu robisz ? - spytałam zaciekawiona, gdy usiadł naprzeciwko mnie.
- Chciałem wstąpić do kuzyna, który tu pracuje.
- Aha.
- Co się stało Oldze ? Widziałem jak wychodziła...
- Nic poważnego - odparłam po chwili. - Miała jakąś sprawę do załatwienia.
- Może się gdzieś przejdziemy ? - spytał po chwili Filip. - Mojego kuzyna i tak nie ma...
- Czemu nie.
Szybko zapłaciłam za zamówienie i wyszłam z blondynem z Minutki. Skierowaliśmy się w stronę parku.
- Tak w sumie, to czemu wcześniej nie gadaliśmy ?
- Sama nie wiem - odparłam z zakłopotaniem.
- Najwyższy czas o zmienić - powiedział z niewinnym uśmiechem.
*** *** ***
Wieczór
Siedziałam na łóżku i słuchałam muzyki. Uwielnbiam to ! Słuchać swoich ulubionych utworów, poznawać nowe... Było to moje drugie życie.
Wten usłyszałam dzwoniący telefon. Szybko ściszyłam muzykę i odebrałam.
- Hej Liw - z słuchawki dochodził głos Olgi, co nieco mnie uspokoiło. - Przepraszam. Nie wiem co mi odbiło w tej kawiarni, ale nie uwierzysz ! Poznałam super chłopaka !
- No to opowiadaj - zachęciłam ją i położyłam się na łóżku.
- Wysoki, blondyn, niebieskie oczy. Ma piękny uśmiech i jest mega zabawny - opowiadała podekscytowana, co mnie rozśmieszyło. - Wpadłam na niego na chodniku, tuż przed swoim domem. Odprowadzałam siostrę, ze szkoły. I wtedy ona polała mnie sokiem jabłkowym. Zatrzymałam się na samym śodku i zaczęłam na nią krzyczeć, a on szedł za mną.
- Masz tendencję do poznawania ludzi w dziwnych okolicznościach - stwierdziłam z niedowierzaniem.
- I do robienia fatalnych pierwszych wrażeń - dodała rozbawiona. - Ma na imię Szymon !
- Czyżby zmiennik Bartka ? - spytałam.
- Tak myślę... - odparła po chwili. - A co u Ciebie ?
- Widziałam Filipa, tuż po tym jak wyszłaś. Ogólnie to spacerowaliśmy po parku, ale całh czas mówił, że musimy się lepiej poznać... - opowiedziałam zamyślona.
- On zawsze był taki - podsumowała brunetka. - Szczerze, to nigdy go nie rozumiałam.
- Jak każdy - odparłam ze śmiechem.
*** *** ***Mam nadzieję, że nie jest tak źle. Watpię, że ktoś to właśnie czyta, ale pamiętajcie, że ★ motywują ^^ (i to mocno).
YOU ARE READING
Jesteśmy... no właśnie
Romance|Szukając na siłę miłości, musimy mieć w głowie świdomość niepowodzenia| Czyli bezsensowny początek opisu ;_;...