Prolog

2 1 0
                                    

 Natalia

 No więc ostatni dzień tutaj jak go wykorzystam? Szczerze to nie wiem, ale zaraz się dowiem.
Wciągnęłam telefon i wybrałam numer do Rosie.


-ROOOOSIIIEE!! COOO DZIŚ ROBISZ?

-IDDDDĘ NA IMMMPREEEZEE

-OOOOSTARA IDĘ Z TOBĄ! 


Tak wyglądają nasze rozmowy, da się przyzwyczaić. Z tego że idę dziś na imprezę w starym mieście muszę jakoś się odstrzelić, żeby cały Londyn wiedział kto tu rządzi. 

Cameron

Jutro jest rocznica moja i Natalii, w sumie nie wiem co ona mi przygotowała ale mój plan jest przewspaniały.Ubrałem się i wyszedłem z domu i powędrowałam w stronę domu Natalii, gdy ją ujrzałem w czerwonej sukience z dużym dekoltem, zrozumiałam jakie mam szczęście, taka piękna dziewczyna, szczupła ok. 160 cm wzrostu, włosy długie ciemne. Nie dziwię się że każdy ją rozbierał wzrokiem zanim ją poznałem też należałam do tych facetów, a jak wyglądało nasze poznanie o tak : 


"Impreza u Alana no i butelka, i właśnie padło na mnie.. Moim wyzwaniem było pocałować Natalię.. Bez wahania to zrobiłem"

No i tak jakoś nasze relacje się polepszyły, od zawsze mi się podobała nawet jak zostaliśmy przyjaciółmi, nie przeszkadzało mi to zbytnio aż w końcu się odważyłem i wyznałem jej to i co okazało się ? Czuła to samo.. Gdy tylko Natalia zobaczyła mnie podbiegła do mnie mimo szpilek, które miała na nogach i złączyła nasze usta w pocałunek pełen miłości i tęsknoty.. No fakt nie widzieliśmy się dwa dni bo miałem zawody w koszykówkę w Monachium, ale wynagrodzę jej to jutro i dziś..


-Jak ja dawno cię nie przytulałam- Powiedziała znów łącząc nasz usta.

-Ja też Księżniczko, tęskniłem bardzo- powiedziałam szepcząc jej do ucha i przy okazji przegryzłem jego płatek.


Staliśmy bez ruchu przytulając się dobre 5 minut, aż w końcu zadzwonił jej telefon i słyszałem jedno przez drugie, czyli nic. No może trochę się dowiedziałem że to była Rosie i chodziło o jakąś imprezę. Czy byłem zazdrosny ? BARDZO wiedząc że moja księżniczka idzie beze mnie na imprezę.


-Jakieś plany na dziś?-zapytałem gdy skończyła rozmawiać przez telefon.

-Nooo, idę na imprezę a ty?- uśmiechnęła się głupkowato, bardzo kochałem jej uśmiech a szczególnie ten.

-Jeszcze nie mam, może pójdę też gdzieś na imprezę.- powiedziałem i uśmiechnąłem się tak samo jak ona, na co on się zaśmiała 

-To miłych baletów ci życzę chłopaku.- cmoknęła i odeszła machając mi, wychodzi na to że ona nie jest zazdrosna o mnie a ja bardzo jestem i co tu poradzić? Zapytam chłopaków czyby nie chcieli gdzieś wyjść. Wyciągnęłam komórkę i wybrałem numer do Alana.


-Stary wybijasz dziś gdzieś?- zapytałem uśmiechając się pod nosem

-NO JASNE, TO PRZYJDŹ PO MNIE OKEJ?- Krzyknął, bo w tle grała głośna muzyka u niego to tak ciągle jest

-OKEJ!-odpowiedziałem tak samo krzycząc 


No więc plan na dziś.. Idziemy na imprezę, może trafię na tą samą co dziewczyny. Uwielbiam patrzeć jak Natalia tańczy wtedy jeszcze bardziej mnie pociąga, najchętniej brałbym ją przy wszystkich.



***********************************************************************************************


Witam, to moja pierwsza książka mam nadzieję że prolog się spodobał ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) 

No to widzimy się w następnym rozdziale, cieplutko pozdrawiam LittleQueen <3 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 28, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Dziewczyna raz na miesiącWhere stories live. Discover now