-Jesteś pewna?- zapytał zdziwiony moją nagłą śmiałością
-Oczywiście.- odparłam
Nic nie odpowiedział tylko podniósł mnie i odparł o drzwi. Zaczął błądzić rękoma po moim ciele, moje dłonie były owinięte wokół jego karku. Cały czas nie odrywając się od siebie i całując namiętnie poczułam jak Jeon kładzie rękę na zapięciu od sukienki i rozpina ją do końca. Materiał spada na podłogę.
-Tak się nie będziemy bawić.- wypowiedziałam między pocałunkami
Chłopak uśmiechnął się i zaczął ściągać bluzkę, ja kucnęłam i rozpinałam powoli jego spodnie, kiedy już ich się pozbyłam oboje staliśmy w samej bieliźnie. Złapał mnie w tali i przysunął bliżej siebie. Podszedł do wanny i włączył letnią wodę, woda leciała, a my dalej się całowaliśmy. Usiadł na brzegu wanny, a mnie posadził sobie okrakiem na nogach. Rękoma zaczął błądzić po moich plecach znajdując zapięcie od biustonosza szybko się go pozbył i rzucił gdzieś na koniec łazienki.
Odsunął się i popatrzył na mnie z tym zachwytem w oczach. Przysunął usta do mojego biustu i zaczął go pieścić. Co chwilę głośno wzdychałam. Wstał i oparł mnie o brzeg wanny i nachylił się nade mną, zaczął całować mój brzuch schodząc coraz niżej, ręką przejechał po udzie i dotarł do moich pośladków. Jednak zabrał z nich rękę i położył obie dłonie na mojej bieliźnie, zsunął ją szybko i również wyrzucił. Spojrzałam na niego i dałam mu znak, że nie chcę być jedyną bez bielizny. Chłopak to zrozumiał i ściągnął bokserki. Wziął mnie na ręce nie przestając całować i wszedł do wanny. Zakręcił wodę i położył mnie w niej. Podpierał się na łokciach, aby nie było mi za ciężko. Całował mnie po ustach, szyi, policzkach i obojczyku.
-Na za wiele dziś nie możesz liczyć.- powiedział łapiąc oddech
-Innym razem to nadrobimy.- wyszeptałam, chłopak spojrzał na mnie zdziwiony i pocałował mnie w nos
Podniósł się, ja zrobiłam to samo. Usiadł, a mnie posadził między swoimi nogami.
-Chcesz się umyć?- zapytał
-Możesz ty?- poprosiłam
-Oczywiście.- odpowiedział
Poczułam na swoich plecach ciepły i umięśniony tors Jeona, przysunął się bliżej i wyciągnął rękę do przodu, żeby sięgnąć po płyn do kąpieli. Nalał odpowiednią ilość płynu na rękę i obie ręce położył na moich ramionach, zaczął je gładzić, a później schodził coraz niżej. Plecy, szyja, brzuch, podbrzusze, obojczyk, piersi, pośladki, uda. Wszystkie te miejsca zostały dokładnie umyte i wymasowane przez Jungkook'a. Spłukał delikatnie moją skórę ciepła wodą i pocałował mnie w szyję.
-Teraz chyba twoja kolej?- zasugerował
-Oczywiście Oppa.- odparłam i odwróciłam się do niego przodem
Nałożyłam trochę płynu do kąpieli i wtarłam ją w ręce, żeby zrobić pianę. Kiedy już zrobiłam pianę położyłam ręce na ramionach Jeona i wmasowywałam płyn. Kiedy już wszędzie miał pianę podniósł słuchawkę i puścił z niej ciepłą wodę oblewając nas oboje. Gdy i to zrobiliśmy spuściliśmy wodę i wstaliśmy z wanny. Chłopak wziął mnie na ręce i wyciągnął z wanny stawiając na ciepłym i mięciutkim dywaniku. Jeon sięgnął po ręcznik i zaczął mnie nim wycierać. Jednak nie dał mi się wytrzeć, bo zrobił to sam. Owinął ręcznik wokół bioder, a mój tak, żeby zakrywał moje piersi i dolną część. Wziął na ręce i zabrał do sypialni, położył na łóżku, a sam podszedł do szafy i wyciągnął z niej moją bieliznę i swoje bokserki. Powrócił do mnie, z ciągnął z siebie ręcznik i ubrał bokserki, następnie zsunął mój ręcznik i zaczął zakładać na mnie stanik i majtki.
-Kookuś ja mam ręce, mogłam zrobić to sama.- powiedziałam, chłopak przerwał swoją czynność i usiadł obok mnie patrząc w moje oczy
-Jak mnie nazwałaś?- spoważniał
-Kookuś.- powtórzyłam ciszej i byłam wystraszona
-Kookuś? Już wiem co będziesz musiała dla mnie zrobić.- powiedział z szyderczym uśmiechem
-Co?
-Dowiesz się w swoim czasie, musisz tylko wiedzieć, że to będzie niesamowite.- odparł i położył się do łóżka- Ale teraz chodź spać.- dodał i poklepał miejsce obok siebie
Nie odparłam nic, tylko położyłam się obok niego. Chłopak jednak przeniósł mnie na swoje ciało i teraz leżałam na nim patrząc mu w oczy. Podniósł głowę i musnął moje wargi ostatni raz. Położył ręce na moich pośladkach i zamknął oczy, ja również tak zrobiłam.
Obudziłam się w takiej samej pozycji, jak zasnęłam, położyłam rękę na głowie Jungkook'a i zaczęłam bawić się jego fioletowo czarnymi włosami. Uśmiechnęłam się do śpiącego słodko chłopaka i wtuliłam się w niego jeszcze bardziej.
-Kocham cię.- usłyszałam zaspany głos Jeona
-Obudziłam cię?- zapytałam cicho
-Nie, dobrze spałaś.
-Tak, a ty?
-Jeśli będziesz zawsze ze mną to najlepiej.
-Miło mi to słyszeć, ale muszę już wstać.
-Po co? Która jest godzina?
-11.
-To nie wcześnie, kładź się obok mnie.
-Oppa, muszę już wstać.- zaprotestowałam
-Po co?
-Nie chcę przeleżeć całego dnia w łóżku.
-Wolisz w wannie?- zapytał podnosząc się do siadu
-Wolę iść poćwiczyć.
-Co ćwiczysz?
-Uczę się taekwondo. Chcesz mi pomóc?
-Jeśli mogę to pewnie.
Jungkook wstał z łóżka i poszedł do szafy, wyciągnął szorty i koszulkę i poszedł się przebrać.
CZYTASZ
Szkolna Miłość #1 II Jeon Jungkook II [ZAKOŃCZONE]
FanfictionWAŻNE! Wiem, że w opowiadaniu znajdują się błędy stylistyczne, językowe i czasem ortograficzne. Bardzo za nie przepraszam. Jestem Amber i mam 18 lat. Pochodzę z Polski, do Korei przeprowadziłam się 2 tygodnie temu. Pytanie tylko dlaczego? Otóż 3 lat...