Młoda Paleontolog 《Jurassic Park III》

Prolog

Jestem razem z Alanem u Ellie i jej dzieci. Tak Ellie nie długo po tym co się stało w Parku Jurajskim zrezygnowała z bycia paleontologiem i znalazła sobie faceta. Teraz mają dwójkę dzieci. A Alan cały czas sam, zresztą tak jak ja, ale nam się nie śpieszy do zakładania rodziny. 

-Charlie, one są roślinożerne. -powiedział Alan do bawiącego się trzylatka.

-Daj spokój to jeszcze dziecko. -westchnęłam ze śmiechem

W tym momencie wyszła do nas Ellie z małym dzieckiem na rękach. 

-Jak tam w pracy? -zapytała

Nie zdążyliśmy odpowiedzieć bo niedaleko nas pojawił się facet w garniturze. Mąż Ellie. Podeszła do niego i go przywitała buziakiem.

-To Alan Grant i Milky Murphy. -przedstawiła nas

-Miło mi. -powiedział 

-Tato, tato! -zawołał podbiegający do nas Charlie -To jest roślinny dinozaur. -powiedział pokazując na brachiozaura trzymanego w rękach -a to jest pan Dinozurrator. -wskazał na Alana

-Już wiem jak ma na ciebie mówić. -szepnęłam do niego ze śmiechem.

Weszliśmy do ich domu. Grant zaczął gadać do papugi która była w klatce, a ja się z niego śmiałam. 

-Kiedyś mnie znał. -powiedział siadając do stołu. 

W pewnym momencie mały zaczął płakać. Mark (mąż Ellie) poszedł się nim zająć.

-Nad czym teraz pracujecie? -zapytała Ellie

-Głównie nad Raptorami.

-Moi ulubieńcy. -westchnęła Ellie

-Pamiętasz jakie dźwięki wydawały? -zapytałam

-Wolę nie pamiętać.

-Myliliśmy się do ich inteligencji i tego co potrafiły. -zaczął Alan

-Mów. -pośpieszyła go Ellie

-Prześwietliliśmy ich czaszkę i znaleźliśmy coś w rodzaju komory rezonującej. -powiedziałam

-Mieliśmy racje. Dawały sobie sygnały dźwiękowe. -powiedziała zafascynowana Ellie

-One były mądre. Mądrzejsze od delfinów czy wielorybów. Mądrzejsze od naczelnych.

Rozmawialiśmy jeszcze jakiś czas dopóki nie musieliśmy  się zbierać. Wsiedliśmy do samochodu Alana.

-Gdybyście potrzebowali pomocy zawsze możecie na mnie liczyć. 

-Wiemy. Do zobaczenia i dobranoc. -powiedziałam kiedy odjeżdżaliśmy.

Alan odwiózł mnie do domu.

-Dojedziesz na wykopaliska sama? -zapytał

-Pewnie. Kupiłam sobie nowe cacuszko. Powinno dać radę dojechać. Do jutra. -pomachałam mu i weszłam do mojego tymczasowego domu. Na co dzień mieszkam w Houston w Texasie.

CDN...