Rozstania nigdy nie są łatwe.
Szczególnie, kiedy oddalamy się od osoby bliskiej naszemu sercu, która zadomowiła się w nim na dobre i zapuściła korzenie, nawet nie wiadomo kiedy.
Rozstania nigdy nie są łatwe, jednakże czasami pozostają jedynym, racjonalnym wyborem, jakiego możemy dokonać dla ochronienia siebie i kogoś, na kim nam zależy.Sewilla, stolica Andaluzji, nie bez pozoru nazywana jest często najgorętszym miastem Hiszpanii. Jest gorąca nie tylko pod względem temperatury, ale i ogólnej atmosfery, przepięknej architektury oraz zdecydowanie z uwagi na przystojnych mieszkańców i turystów z całego świata. Spacerując po jej uliczkach skąpanych w słońcu, z każdej strony można dosłyszeć się różnych akcentów i obcych języków, które od zawsze mnie fascynowały. Dlatego zdecydowałam się studiować właśnie tutaj - w majestatycznym mieście, dumnie górującym nad całą prowincją, gdzie mogłam znaleźć o wiele więcej możliwości niż w Polsce.
Przeniesienie się z polskiej uczelni za granicę, w dodatku samotnie, nie było łatwe, jednak czułam, że potrzebuję jakiejś zmiany. Być może i był to odważny skok na głęboką wodę, ale nieprzemyślana improwizacja była nieodłączną towarzyszką mojego życia. Nie chciałam nudy i rutyny. Chciałam, pragnęłam, ochów i achów. Dreszczyku podekscytowania, gęsiej skórki, serca walącego w piersi... Obcy kraj, gdzie nikt nie rozumiał mojego ojczystego języka, zdawał się posiadać to wszystko w swojej ofercie.
Więc bez myślenia o konsekwencjach, złożyłam podanie, pożegnałam się ze znajomymi z iberystyki, kupiłam bilet i spakowałam walizkę. No dobra, walizki.
Okej, i kilka toreb, bo nie mogłam tak po prostu zostawić moich ulubionych sukienek i spódnic, samotnie wiszących w szafie, prawda?- Dobrze zrobiłaś, że zmieniłaś otoczenie, potrzebowałaś tego. - odezwała się do mnie Justyna zza ekranu laptopa, kiedy zadzwoniłam do niej w drugim dniu od mojego przyjazdu. - Poradzisz sobie ze wszystkim, nie zapominaj tylko słów Sokratesa.
- Oczekuję, że mnie oświecisz, bo nie mam pojęcia o czym mówisz, mądralo. - wstałam i przymknęłam drzwi, by nie przeszkadzać mojej nowej współlokatorce, a kiedy wróciłam na łóżko, siostra już czekała, by mnie pouczyć.
- Sekretem zmiany jest skupienie całej swojej energii nie na walczeniu ze starym, ale na budowaniu nowego. Tak mówił Sokrates, a to, jakby nie patrzeć, był mądry facet.
- Jak na faceta. - zgodziłam się.
- No, także i ty skup się w tej swojej Sewilii na budowaniu nowej siebie, a reszta ułoży się sama. Muszę kończyć, ten ciołek Fabian zadzwonił, że zabiera mnie na jakąś romantico kolację-niespodziankę. - podniosła się na łokciach i spojrzała na zegarek. Poczułam w sercu ukłucie zazdrości, ale nie dałam po sobie tego poznać i mimo wszystko się uśmiechnęłam.
- Widzę, że nie wytrzymał ustalonej separacji przed waszym wyjazdem. - zauważyłam, obserwując, jak głupia szczerzy się do telefonu i w ogóle mnie nie słucha. Gdy już odpisała swojemu ukochanemu, przeniosła na mnie swój wzrok i westchnęła.
- Tęsknię za tobą, Martita!
- Ja za tobą też. Uważaj na siebie, pozdrów Fabisia i ucałuj rodziców. - wydałam pilne rozporządzenie. - Aha i powiedz im, żeby nie dzwonili i nie pisali do mnie co godzinę, bo narobią sobie długów!
- Przyznaj się, że po prostu chcesz od nich odpocząć. - nie zdążyłam nawet odpowiedzieć, nie było to potrzebne, bo i tak wiedziała. - Dlatego zapewne bardzo ucieszy Cię fakt, że zainstalowałam im WhatsAppa i teraz możecie się porozumiewać bez przeszkód. - wyszczerzyła zęby, i widząc moją minę, rozłączyła się szybko, zanim zdążyłam ją zwyzywać.
Jak tylko jej twarz i głos zniknęły, w moim pokoju nastała głucha cisza i nagle, po raz pierwszy poczułam się bardzo samotna. Uśmiechnęłam się słabo do swojego odbicia w lustrze, po czym postanowiłam wyrzucić szybko te myśli z głowy.
Mój cel na najbliższy rok: skupienie całej energii na budowaniu nowego ja, a nie walczeniu ze starym.
Ten Sokrates to naprawdę był mądry gość!Kontynuacja "Boiska Singli" w nowej formie - ja i @culegirl podzieliłyśmy się losami naszych głównych bohaterek. Mimo to nie zabraknie w nich oczywiście tego, co można było znaleźć w BS, z pewnością spotkacie tu słynnego Peszkina, Szczesnego, Cionka i innych!
Ja ze swojej strony zapraszam was na "Melancholię" czyli historię oczami Marty Wyczesanej i Grzegorza Krychowiaka :) x
CZYTASZ
Melancholia
FanfictionKontynuacja losów Krychowiaka i Marty z "Boiska Singli". [ Opis jeszcze w budowie, zapraszam wkrótce ;* ] Okładka: Devon (warriors-graphics)