NOWA PRACA

151 7 6
                                    

Mam na imie Harlen Quinzel mam 20 lat i dostałam nowa pracę jako psychiatra jutro jest mój pierwszy dzień muszę sie przygotować może bedzie dobrze .
NASTĘPNY DZIEŃ

Dzisiaj idę do pracy trochę sie stresuje jadę samochodem nie mineło pół min i już byłam przed szpitalem Arkham
~ spokojnie dasz radę będzie dobrze .
Weszłam do gabinetu .
- Dzień dobry jestem harlenn Quinzel. Obrucił sie .
-Dzień dobry jestem William Galderman i jestem twoim szefem .
Szybko wciągnęłam powietrze .
- Prosze się uspokoić mam dla pani kilka osob prosze sobie wybrać dobrze nie musi sie spieszyć . Usmiechnął się
- dobrze. Spojrzałam na karty pacjetów nie wiedziałam którego wybrać nagle zatrzymałam sie na jednej osobie seryjny psychopatyczny morderca .

JOKER

~ hmm już mam osobę która bede leczyć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~ hmm już mam osobę która bede leczyć .
W tym samym momencie wszedł mój nowy szef cały rozpromieniony .
- I jak zdecydiwała sie pani .
- Tak .
- Dobrze to niech pani sie rozgosci w swoim gabinecie a o 16:00 musi pani iść do pacjeta poszlam do swojego gabinetu i zaczelam sie rozpakowywać i spojrzałam na zegarek i była 15:55 szybko wziełam zeszyt i biegłam do celi gdzie był joker jest to numer 666 przed tym stali ochroniarze pokazałam im identyfikator i weszłam do sierodka siedział tam mężczyzna o zielonych włosach bladej cerze spojrzał na mnie miał piekne oczy o kolorze nieba usiadłam na krześle a on zrobił to samo
- Dzień dobry jestem Harlenn Quinzel . Usmiechnał sie .
- nie podoba mi sie może harley Quinn . Zaczał sie śmiać . Ale gdzie są moje maniery jestem joker
Ale mów mi pan J . Uśmiechnął sie poraz drugi . Trochę porozmawiałam z nim zapisuja je w moich notatkach .
- musze juz isc .
- do jutra pani doktor .
- do jutra Panie J . Powiedzialam i sie odwruciłam .Weszlam di swojego gabinetu i schowałam zeszyt do szafki . Poszlam do domu myslałam o moim nowym pacjecie .
~ Co ja myslałam o panie J ale Przecież mam narzeczonego spokojnie . Weszłam do domu .
- Cześć jak w pracy . Obruciłam i zobaczyłam Edwarda .
- Dobrze świetnie mi poszło jak na pierwszy raz .
Nie chcialam z nim rozmawiać wiec poszłam się wykąpać ubrałam sie w piżame i poszłam spać coś czuje że jutro też bedzie dobry dzień.
Cdn.
............................................................. Przepraszam jesli popełniłam błędy to Prosze napisać w kometarzu .

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 24, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

❤ HARLEY AND JOKER ❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz