Radzę byś o tym pamiętała

58 8 0
                                    

*Od teraz bede dodawała rozdziały co tydzień*

Rozmowa z dupkiem przebiegała zadziwiająco dobrze. Już nie narzekał na wszystko. Wręcz przeciwnie. Śmiał się z drobnych szczegółów! Przyznam, z dołeczkami mu do twarzy.

Opowiadał o tym, że gra w koszykówkę, kiedyś reprezentował miasto w zawodach ale miał pewien problem, który przyczynił się do zakończenia pasji. Nie chciał powiedzieć co to takiego ale serio chyba musi być poważne.

Dowiedziałam się, że ma rodzeństwo. 4braci i siostrę. 3bracia to trojaki pięć lat starszych od niego, którzy wyglądają identycznie(podobno) a ostatni ma zaledwie 5 miesięcy, siostrzyczka 3lata. I każdy z kimś innym. ( Tzn trojaki mieli rodziców a jego mama poślubiła biznesmena. Miała potem wypadek, a on ożenił się z modelką i tak on się zrodził, następnie ona, czyli jego mama wzięła rozwód i zaszła w ciążę z przypadkowym mężczyzna młodszym o 5lat i tak zrodzili sie maluchy )

Przy hotelu rozmawialiśmy o jego byłych. Myślałam że miał więcej. ...

- A co z tobą? - otworzył mi drzwi

- Mam nudne życie, siostrę bliźniaczkę w której byś sie na pewno zakochał - oparłam się o barek w recepcji. Chłopak musiał już wracać do pracy- dzisiaj ma 'chronić teren', a raczej w nocy. Chore prawda?

- Nie wiem, czy uroda ktorejkolwiek laski by mnie urzekła ...- nagle przerwał i odwrócił wzrok. - zaraz wracam -wszedł do pokoiku dla pracujących

- wow, szybki jesteś- powiedziałam po 3minutach zaskoczona widząc go przebranego w t shirt z różowym kołnierzykiem

- Radzę, byś o tym pamiętała- mrugnął do mnie- a ten typek, Wilhelm to twój były? - zapytał

- Kto?

- Ten z kawiarenki

- Ma na imie Zak i w pewnym sensie- były ale przyjaciel no ale podobał mi się bardzo- po co ja to powiedziałam? Może to przez jego przenikliwe oczy. Podczas każdego zadawanego pytania starał się utrzymać kontaky wzrokowy. Może to jakiś trik na prawdomówność

- Podobał?

Poranek zamienił się w dzień, podobnie jak moje zakupy. Chyba mój kolega zostawił je tam w pokoiku, nie wiem ale za bardzo się tym nie przejmowałam. Cały wieczór, do momentu jego zmiany śmialiśmy się, żartowalismy i tańczyliśmy, przynajmniej on.........

Ja: Kochanie, już nie mam krasza;))

Wysłałam tą wiadomość trzem osobom. Tom i Adam byki ostatnio osobami którym wierzyłam w 100% a Julia cudowną osobą, przy której czułam się tak swobodnie... nie liczyłam że odpisze bo jest na wyjeździe ale jutro wraca.

Tom: kochanie? Ojjj wakacje ci dopisują, ale niedługo się kończą

Tom: Wtf czy ja dobrze słyszę? Mogę już ubiegać o twoje względy?! Xoooo

Ja: Chciałbyś. W szkole ci wszystko opowiem!!!

Tom: łamiesz me serce, droga niewiasto. Coś czuję, że to kogoś sprawka:)

Ja: moze....

2min po

Debil: CO DO....

Debil: WYLECZONA. W KONCU

Debil: AWWWW

Ja: hahahhah. Czas najwyższy

Debil: do zobaczenia w szkole. Jesteś mi winna wytłumaczenia;)

- Co tak pstrykasz tam?- wskazał na telefon. Odprowadzał mnie do pokoju bo już 23

-A tam, tacy wielbiciele- powiedziałam sarkazmem

- A świnki zaczną latać - zatrzymał się przy drzwiach. - Dobranoc May Chamska Dziewczyno Street . Miło było Cię poznać - pocałował mnie w czoło i pomachał

Ojjj z pewnością go zapamiętam

[NASTĘPNEGO DNIA]

- May! - siostra zrzuciła mnie z łóżka. - jakiś chłopak przyniósł tu te reklamówki. Powiedziałam że się pomylił bo ty ciuchów nie kupujesz ale on twierdził.i te cienie(zdiecie wyzej)!!! Oczywiście pozwolilam sobie zajrzec... ..- nawijała dalej gdy podeszłam do zakupów i zaczęłam je przeglądać

- Są moje- przerwałam jej i się uśmiechnęłam na wspomnienie z wczoraj

- woooow. Nieźle. W końcu normalniejesz. O i jeszcze kazał ci to podać -wyjęła kopertę z tylnej kieszeni jej jeansów- nie sądzę że to kasa- uśmiechnęła się tym jej uroczym i barfzo 'niewinnym' sposobem.

-dzięki- wzięłam zawartość i otworzyłam

Zapomniałem cię spytać o numer. Pech. Tu jest mój( 927 282 649 ). Mój kolega przyniósł twoje rzeczy bo je zostawiłaś.

'Chłopak z pedalską czapką'

W cieniu siostry ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz