Byłem dzisiaj na kolejnej wizycie u psychologa.
Mówił mi, że mam o tobie zapomnieć.
Jak? Jak mam zapomnieć o mojej wielkiej miłości?
Jak mógłbym zapomnieć o moim narzeczonym?
Gdybyś tu był wszystko byłoby łatwiejsze.
Oni wszyscy myślą, że będzie dobrze.
Mama znów mi powiedziała, że muszę się wsiąść w garść.
Nie chcę Jimin.
Bez ciebie już nic nie chcę...