Byłem w niebie, idealnie poukładane myśli krążyły w okół mnie. Przed oczami przeltywały mi wspomnienia. W całym tym świecie było coś intrygującego a za razem niepokojącego. Czułem się tak beztrosko, jednak z transu wyrwało mnie głośne pikania elektroniczmego budzika. Spojrzałem znużony na zegar, pokazywał on 6:15. Jak codzień wstałem sprawnie z łóżka i zabrałem świeże ubrania z fotela aby za chwile je założyć. W łazience wyszczotkowałem zęby i przeczesałem dokładnie włosy. Następnie leniwie zszedłem na dół, z torbą na ramieniu i udałem się do kuchni przygotować szybkie śniadanie.
Tak z grubsza wyglądała moja rutyna. Jednak nie narzekałem na nią, bo w końcu była tylko i wyłącznie moja.
CZYTASZ
Na zawsze razem |WOLNO PISANE|
FanfictionMarco to zwykły chłopak lubiący bezpieczeństwo i rutynę. Każdy jego dzień wygląda podobnie, jednak w pewnym momencie w jego życie wkracza Tom. Demon z zupełnie innego wymiaru. Chłopcy różnią się od siebie pod wieloma względami, lecz czy to powstrzym...