08

369 30 14
                                    


Obserwowała, jak Tito robi naleśniki. Opowiadał przy tym o jakiejś nawiedzonej prowadzącej literatury norweskiej, zaśmiewając się z jej zachowania.

- Ta kobieta rozpierdala mózg, mówię Ci. - Przerzucił kolejny naleśnik z patelni na talerz. - Wchodzi do sali, targa za sobą te grube tomiszcza, jak się człowiek zapyta kulturalnie, czy jej pomóc, to zaczyna odpowiadać jakimiś cytatami w staronordyjskim.

Telefon Noory zawibrował. Dziewczyna zerknęła na wyświetlacz i uśmiechnęła się. To On.

Od Wielkanocy często ze sobą esemesowali

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Od Wielkanocy często ze sobą esemesowali. Noorze nawet przestało przeszkadzać to, że nie ma pojęcia kim jest ten chłopak oraz, że wie o niej niebezpiecznie dużo. Dawno z nikim jej się tak dobrze nie rozmawiało. Nawet z Tito.

Nieznajomemu zależało na tym, żeby Noora dobrze spędzała czas. Nie wypytywał się jej o sprawy prywatne - głównie życzył jej miłego dnia rano, a później ich rozmowa przeradzała się w pisanie o wszystkim i niczym. Noorze odpowiadała lekkość, z jaką przychodziła jej wymiana wiadomości z nim. 

Chwilę później przeszedł kolejny SMS.

Chwilę później przeszedł kolejny SMS

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Noora uniosła wysoko brwi. Jednak nie zdążyła zastanowić się nad odpowiedzią. Tito spojrzał w jej stronę z pytającym wzorkiem.

- Kto tak pisze do Ciebie od rana?

- Eva - skłamała gładko Noora. - Dawaj tu te naleśniki, umieram z głodu! - zmieniła szybko temat, patrząc wyczekująco w stronę talerza, postawionego na blacie. 

Wciąż nie była pewna, czy związek z Tito to był dobry pomysł. Seks był całkiem okej, on również był wobec niej bardzo szarmancki. Jednak Noora nie była w stanie w pełni się przed nim otworzyć i czuć swobodnie. Zawsze pilnowała swoich ruchów, słów, naprawdę rzadko zdarzały się jej momenty niewymuszonej spontaniczności. 

Podczas śniadania cały czas zerkała w stronę telefonu, zastanawiając się co odpisać Nieznajomemu. Chyba nadszedł moment, w którym trzeba zwierzyć się Evie z jej sekretnego towarzysza rozmowy.

***

Wieczorem siedziała przy stole w kuchni Evy, popijając kakao. Przyjaciółka stała oparta o blat, czytając wszystkie SMSy od Nieznajomego. Noora obserwowała jej wyraz twarz - raz po raz unosiła brwi lub lekko uśmiechała się, nie odrywając wzroku od ekranu telefonu. 

Million ReasonsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz