Będąc małżeństwem nie oznacza to tylko uprawiania miłości, nie oznacza to upominania się o własne potrzeby, ani nie oznacza tego, aby być ze sobą jedynie z obowiązku wychowywania dzieci i tylko dlatego wciąż dwie osoby noszą tytuł ''mąż i żona''.
Bycie małżeństwem to coś znacznie więcej. Małżeństwo jest oznaką powstawania zespołu, który składa się z z dwóch wzajemnie i szczerze kochających się osób. Nieważne czy są to osoby młodszego czy starszego pokolenia.
Zawierając związek małżeński zaczynacie uczyć się o sobie jeszcze więcej, wiedząc, że będziecie dowiadywać się wzajemnie o sobie wszystkich rzeczy do końca Waszych ostatnich dni, dopóki śmierć Was nie rozłączy.
Małżeństwo to piękny, wspaniały, rozwijający się kwiat, który ukazuje dwojga kochających się ludzi. Pokazuje ten właściwy wybór osoby, z którą zamierzamy spędzić resztę swojego życia, chcąc mieć przy sobie tą, której obiecaliśmy miłość, wierność oraz uczciwość.
Chcemy mieć przy sobie osobę będącą nie tylko partnerem bądź partnerką życiową. Będziemy mieć przy sobie przyjaciela, z którym chociaż można się nie zawsze zgadzać, przechodzić przez różne trudne okresy, kłócąc się, sprzeczając, lecz jest to przyjaciel na całe życie, z którym będziemy mogli pogodzić się po każdym trudnym przejściu, nie ważne jak bardzo sprawy zaszłyby daleko, ten przyjaciel nigdy nie opuściłby naszego boku, chcąc pokazać jak bardzo jego serce należy do jednej osoby, będąc jednością, której nikt nie jest w stanie rozbić, nie ważne co by robił i co mówił.
Choć nie każdy związek ukazuje tęczę, promienie słoneczne, szczerze kochająca się para potrafi przetrwać największy sztorm pod jednym parasolem.
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
Od młodości pragnęłaś znaleźć kogoś kto będzie Twoim księciem z bajki, na cudownym białym koniu, z bukietem Twoich ulubionych czerwonych róż. Pragnęłaś, aby zabrał Cię gdzieś z dala od wszystkich ludzi, chcąc żyć z nim gdzieś gdzie będziecie czuli się jak w prawdziwym raju, mogąc cieszyć się wszystkim dookoła Was, wszystkim co byłoby widoczne tylko dla Ciebie i tego kogo pokochasz.
Jednak jako mała dziewczynka były to Twoje małe fantazje, o których zapominałaś robiąc się coraz starszą, poważniejszą, doroślejszą, rozumiejąc, że książę z bajki może istnieć tylko w baśniach i nikt idealny nie pojawi się na Twojej drodze, kto mógłby zaprowadzić Cię w miejsce, z którego nie chciałabyś wrócić.
Będąc świadomą, że to czego oczekiwałaś jako dziecko nigdy nie nastąpi w realnym życiu pragnęłaś jedynie kogoś kto pokochałby Cię szczerze, nie tylko za to jak wyglądasz, ale za to kim jesteś w środku, za to co robisz dla innych i jak bardzo chciałabyś pomóc każdej istocie na świecie, ratujących wszystkich z kłopotów i trudnych sytuacji.
Chciałaś kogoś kto choć w połowie dzieliłby takie same zainteresowania, o których moglibyście rozmawiać późnymi godzinami, leżąc w swoich objęciach, nie chcąc, aby taki wieczór kiedykolwiek się kończył.
Im dłużej czekałaś i im bardziej robiłaś się starsza obawiałaś się, że przez następne kilka lat nie znajdziesz swojej brakującej połówki. Patrzyłaś na wszystkie szczęśliwie pary i chociaż byłaś zazdrosna, cieszyłaś się ich szczęściem, mając świadomość, że mijasz osoby, które wiedzą co to radość.
Kiedy myślałaś, że naprawdę pozostaniesz samotną kobietą, w Twoim życiu pojawił się ktoś kto zauroczył Cię swoją dobrocią, ciepłem, charakterem podobnym do Twojego, a Twoje serce zabiło od pierwszego momentu gdy tylko spojrzałaś mu w oczy, zaś Twoje serce podpowiadało Ci, że jest to ten, z którym pragniesz spędzić wszystkie możliwe dni.
Pamiętałaś doskonale moment Waszego poznania, widząc wszystko dokładnie ze szczegółami. Wtedy pierwszy raz poczułaś miłość, poczułaś co to znaczy kochać, poczułaś jak to jest kiedy zaczynasz dawać sobie sprawę, że z dnia na dzień Twoje serce bije coraz mocniej do danej osoby i tęskni zawsze kiedy musicie się rozstać na kilkanaście godzin, szlochając cichutko, chcąc ponownie ujrzeć i dotknąć tego, który zawładnął naszym ciałem, nie mogąc tego powstrzymać.
Mogłaś czuć, że nie tylko kochasz, ale sama byłaś kochana przez tego, który zawrócił Ci w głowie od pierwszego spotkania. Mogłaś doświadczyć jak to jest być dotykaną przez osobę, która Cię kocha, jak to jest kiedy oboje rozumiecie się nie używając słów i jak bardzo byłaś rozumiana przez tego, którego kochasz. Przez tego, który nie chciał zmuszać Cię do czegoś na co nie byłaś gotowa i szanował każde Twoje zdanie, traktując je poważnie, biorąc je szczerze do serca.
Mogłaś doświadczyć jak to jest czuć się wyjątkową kiedy masz przy sobie tego, który zrobiłby dla Ciebie wszystko. Tego, który dałby Ci wszystko. Tego, który wypowiedział do Ciebie słowa ''wyjdziesz za mnie?'' sprawiając, że fontanna łez płynęła po Twoich policzkach nie potrafiąc zatrzymać emocji, które władały Tobą w tamtym momencie. Wtedy nie potrzebowałaś niczego i nikogo jak tego, który delikatnie nałożył pierścionek na Twój palec po tym jak usłyszał słowo ''tak'' czując się prawie jak w stanie błogosławionym.
Nie zapomnisz tego w jaki sposób otulił Cię mocno i czule, unosząc Cię delikatnie do góry jednocześnie całując Twoje usta tak jakby nie mógł przestać.
To był moment, który pragnęłaś przeżywać bez końca bądź mieć możliwość odtwarzania tego w kółko, aczkolwiek nie musiałaś martwić się, że wszystkie wspomnienia znikną, ponieważ były one prawdziwe, należące tylko do Ciebie, przedstawiające Was oboje i nikt inny nie mógł Wam ich zabrać.
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
CZYTASZ
YOU.ME.WE (+18) || Jeon Jungkook
Fanfiction''Każda miłosna opowieść jest piękna, jednak nasza jest tą najpiękniejszą''