- Cześć, Kendro – dziewczyna usłyszała głos w słuchawce.
- Dziadek! - wykrzyknęła. Chrząknięcie nieco zagłuszonego dziadka przerwał jej dźwięk tupotu stóp Setha, pędzącego ku niej po korytarzu. Jej młodszy brat podstawił ucho do słuchawki, by nie stracić ani jednego strzępka informacji.
- Posłuchaj Kendro – odezwał się dziadek po chwili, prawdopodobnie w momencie, gdy udało mu się odzyskać słuch – Chcieliśmy was zaprosić na wakacje; do nas, do rezerwatu. Wiemy, że wasi rodzice nie mogą na razie przyjechać, więc dołączyliby do nas za parę tygodni. Co wy na to?
- Jasne! Oczywiście, że chcemy! - rodzeństwo usłyszało w słuchawce śmiech dziadka. Rok szkolny skończył się dzisiaj, a perspektywa możliwości spędzenia wakacji w Baśnioborze napawała rodzeństwo radością. Kendra w tym roku kończyła liceum, a więc te parę miesięcy wolnego było przełomowym momentem w jej życiu. Czekało ją wiele trudnych decyzji, które musiała podjąć.
- Tak właśnie myślałem. Kendro, na miejscu chciałbym z tobą porozmawiać.
- To coś poważnego? Coś się stało?
- Czy poważne? Można tak powiedzieć. Jednak nic strasznego się nie stało. Spokojnie, dziecko. Jutro o osiemnastej przyjedzie po was kierowca.
- Dlaczego?
- Ja aktualnie nie mogę się tym zająć. Hasło będzie brzmiało: „akwamaryna" - dziewczyna zakodowała nazwę koloru w myślach.
- Ale... skąd wiesz, że nas nie zdradzi... Tak jak Vanessa?
- Zaufaj mi Kendro. Dowiezie was na miejsce w jednym kawałku. Można jej ufać - a więc była jakaś ona. Dziewczyna zmarszczyła brwi i spojrzała pytająco na brata, a ten tylko wzruszył ramionami - Dasz mi do telefonu swojego tatę? - zapytał Stan.
- Jasne. Do zobaczenia dziadku.
- Do zobaczenia, kochanie. Nie martw się, wszystko będzie dobrze
Jak myślicie, kim będzie kierowca? Wybaczcie mi ten krótki prolog, mam nadzieję, że choć trochę was zaciekawiłam. Obiecuję, że z każdym rozdziałem tekstu będzie coraz więcej, a na razie... Do następnego! Zachęcam do gwiazdkowania i komentowania ;3 ~ Mrs. Hate
CZYTASZ
Strażniczka (Baśniobór ff) ~ Zakończone
FanfictionByła Strażniczką. Miała chronić tą dwójkę dzieci przed każdym niebezpieczeństwem. Nawet za cenę swojego życia. Złożyła obietnicę. No dobra, nie okłamujmy się. Po prostu musiała to zrobić. Takie były rozkazy. 1 miejsce w #Baśniobór - 4 IX 2018...