🌸 "szkice" różnych opowiadań i "książek" 🌸

✰ ｔｅ ┉ｏｃｚｙ ✰

-Dobra niunia chyba troche jeszcze śpisz- Powiedział chłopak o uśmiechu psychopaty i pięknych ciemnych oczach - Na prawde mnie nie poznajesz?

- Nie... kompletnie...

- Hah dobra, chodzmy już, trzymaj. - Podał mi pierniczka - Zjadaj bo mi tu z głodu padniesz.

- Huh? - nie miałam pojęcia co zrobić, zjeść czy nie? w sumie głodna nie byłam.- Eee... okej...

Zjadłam piernika, gdy go zjadałam patrzył się na mnie swoimi wielkimi ciemno różowymi oczami, co mnie przerażało.

- Haha, głupiutki piesek. -powiedział śmiejąc się.

przerażona, zaczęłam się krztusić. łzy napłynęły mi do oczu, padłam bezwładnie na kafelki.

A on, zabrał mnie ze sobą, gdzieś, daleko.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Obudziłam w jakimś ciemnym pomieszczeniu. On siedział kilka metrów obok, wyglądał jakby coś zjadał. Nie chciałam wiedzieć co żre, odwróciłam się na drugi bok i znowu zamknęłam oczy. -Hej, gdzie się wybierasz?- Usłyszałam głos chłopaka.

leżałam w bezruchu i udawałam śpiącą lub martwą, przecież nigdzie nie odchodziłam, dlatego nie chciałam wiedzieć co ten psychol wpieprza.

-Niunia, weź obudź się już, żarcie mi uciekło.

Zdrętwiałam, słyszałam jak się zbliża.

- Ha! wiedziałem, że już nie śpisz. No wstawaj! - szturchnął mnie chłopak.

- Huh? po co? - zapytałam poirytowana.

- Jak to 'po co'? Idziemy znaleźć jedzenie! Przydasz mi się! - z entuzjazmem zawołał. - Co to za mina? Chodź, bo ci coś zrobię. - mówiąc to dziwnie zmrużył urocze oczy.

Wzdrygnęłam się na samą myśl co ten psychol mógłby mi zrobić. Zostałam zmuszona, żeby wstać i iść razem z nim.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------