Rozdział 1

722 29 4
                                    


  Minął dokładnie rok od odbudowania kapliczki w Baśnioborze. Paprot często odwiedzał Kendrę, tak samo jak Raxtus. Wreszcie nastała ta upragniona chwila dla Kendry. Nareszcie Paprot miał ją zabrać do... Królestwa Wróżek. Kendra tak wyczekiwała tego momentu, że gdy nastał od razu poszła spotkać się z Paprotem. Nie czekał na nią, tylko ona na niego. O godzinie 10 mieli wyruszyć do Królestwa. Kendra była tak podekscytowana, że przyszła na miejsce spotkania trochę za wcześnie, przyszła półtorej godziny wcześniej. Na szczęście, jej szczęście, Paprot przyszedł trochę wcześniej, więc Kendra czekała tylko pół godziny. Ale i tak nie mogli wcześniej niż o 10 wyruszyć do Paprotowego domu. W tym czasie poszli do domu i obudzili Setha, bo śpioch cały czas spał.

- Seth, obudź się – Kendra lekko szturchnęła brata

- Jeszcze chwilkę – wymamrotał Seth

- OBUDŹ SIĘ!! – krzyknęła i Seth nagle się zerwał z łóżka

- Odbiło ci?! – wrzasnął Seth

- Chciałam cię obudzić, ale po dobroci nie poszło. Mam jeszcze kilka innych sposobów w zanadrzu...

- Jakich? – zapytał nagle Paprot

- Później się dowiesz – odpowiedziałam mu – jeśli w ogóle będziesz chciał wiedzieć...

- Czemu mnie budzisz o tak wczesnej porze? – warknął Seth i spojrzał na budzik. Była już 9:30.

- Nie widzisz, która godzina? – zapytała Kendra Setha

- Dziewiąta trzydzieści i co... o

- No właśnie

- Chyba powinienem wstawać – odparł Seth – a ja miałem taki piękny sen, a ty jesteś tak bezczelną siostrą i mnie obudziłaś...

- Jaki to był sen? – zainteresował się Paprot

- To było o... Nie ważne

- No powiedz – nalegałam

- Zostaw mnie w spokoju, bo powiem mu o... - Kendra w ostatniej chwili zatkała mu usta ręką

- O czym? – zainteresował się Paprot

- Nie ważne. To nic ważnego – odparła Kendra, po czym ciszej powiedziała do Setha – jeszcze raz o tym wspomnisz, a pożałujesz

Seth uśmiechnął się szyderczo i zamilkł

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jak wam się spodoba to może napiszę więcej

Całuje

Maia Julia

Baśniobór... co było dalej?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz